Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy z firmy Schavemaker będą rozmawiać z wojewodą dolnośląskim

Janczo Todorow
W Jagłowicach koło Tuplic interweniowali policjaci (fot. Janczo Todorow)
W Jagłowicach koło Tuplic interweniowali policjaci (fot. Janczo Todorow)
W ubiegłym tygodniu, w Jagłowicach koło Tuplic, policjaci przerwali protest kierowców. Oprócz kierowców, którzy okupowali dwie ciężarówki w Jagłowicach, udział w proteście brało również sześciu pracowników pod Paryżem oraz czterech w Hiszpanii.

 

Poszło o to, że firma obcięła drastycznie diety zagraniczne.

Protest rozgorzał po tym, kiedy za przynależność do związku zawodowego zwolniono 28 kierowców. Strajkujący zablokowali siedzibę firmy w Kątach, a kiedy wydawało się, że protest nie zostanie zażegnany bez udziału policji, w piątek po południu strajk przerwano.

- Wstępnie porozumieliśmy się z przedstawicielami firmy, że we wtorek siadamy do rozmów i to z udziałem wojewody dolnośląskiego.

Będziemy domagać się o przywrócenie do pracy wszystkich zwolnionych pracowników. Jesteśmy wdzięczni, że "GL” nagłośniła sprawę i to w dużej mierze nam pomogło - powiedział zielonogórzanin Janusz Kandyba, kierowca Schavemakera i związkowiec, który będzie brał udział we wtorkowych rozmowach.

Przez tydzień wśród strajkujących pod Paryżem był i żaranin Paweł Łoś. - Mam nadzieję, że najgorsze już minęło, wracamy do pracy, bardzo bym chciał na święta przyjechać do domu - powiedział nam.

Pomimo wyjścia z impasu, Marcin Żurowski, przedstawiciel Schavemakera, odpowiedzialny za kontakty z mediami, nadal uważa, że strajk był nielegalny. Twierdzi też, że w Holandii wcale nie doszło do pobicia strajkujących kierowców, a informacje, które związkowcy Solidarności przekazują mediom, są nieprawdziwe.

- Fakty sami mówią za siebie - skomentował Zbigniew Rudnik, szef międzyzakładowej organizacji związkowej Solidarność Jedynka Wrocławska.

(tod)

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska