Wczoraj rano na placu Powstańców Wielkopolskich przed dworcem PKP stało kilkadziesiąt samochodów. Na wyznaczonym dla parkingu taksówkarzy zaparkowana była biała furgonetka na międzyrzeckich rejestracjach.
- Blokuje nasz parking. Kierowca przyjechał w momencie, kiedy żadnego z nas nie było. Dlatego nawet nie wiemy, kto to jest - mówi Władysław Kołodziejczyk.
To już plaga
Na pasie wyznaczonym dla taksówek koło stacji kolejowej mogą się zatrzymać najwyżej cztery auta. Furgonetka zajęła dwa miejsca. Dlatego dwóch taksiarzy musiało zaparkować swe samochody dalej.
- Zajmowanie naszych parkingów przez nieuprawnionych kierowców stało się plagą w tym mieście. Najgorzej jest przed ratuszem. Wyznaczony dla nas pas wciąż blokują auta osób, które przyjeżdżają załatwić jakieś urzędowe sprawy w skarbówce lub magistracie - dodaje Jan Kołodziejski.
Można zapłacić 100 zł
Taryfiarze mówią, że międzyrzeczanie często zatrzymują swoje pojazdy przed budynkiem pośredniaka, choć stoi tam zakaz parkowania. Nie wzywają jednak policji w takich sytuacjach, bo - jak tłumaczą - nie chcą eskalacji konfliktu z kierowcami. Jakie są kary?
- Za nieprawidłowe parkowanie grozi mandat w wysokości stu złotych i utrata jednego punktu - mówi sierż. Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Jeden z naszych Czytelników zwraca uwagę na fakt, że kierowcy coraz częściej łamią przepisy ruchu drogowego.
- Chodzi o to, że w mieście jest coraz więcej samochodów, a parkingów nie przybywa. Ludzie parkują więc w najbardziej dziwnych miejscach. Także na osiedlowych trawnikach - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
