Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierunek Poronin

KRZYSZTOF ZAWICKI
Pasją głogowianina Jarosława Jańczaka jest turystyka. Przez prawie 40 lat zaliczył ok. sześciu tys. imprez, w tym rajdów, spływów kajakowych i obozów wędrownych.

Na pierwszą wycieczkę wyruszył w 1966 r. gdy miał 16 lat. - Co roku na wakacje rodzice wysyłali mnie do cioci, aż w końcu mi się to już znudziło - wspomina. - Zapisałem się do leszczyńskiego PTTK i tak się zaczęło. Moim turystycznym debiutem było piesze przejście trasy z Leszna do Rydzyny.

Kierunek Poronin

Trzy lata później rozpoczął pracę przy budowie huty i to dzięki temu mógł dalej rozwijać swoją pasję. Wstąpił do zakładowego PTTK i brał udział we wszystkich imprezach. W 1974 r. przeszedł do pracy w dziale socjalnym, gdzie odpowiadał za sprawy turystyki i rekreacji. - W tamtych czasach bardzo popularne były spływy kajakowe oraz jednodniowe wyjazdy do NRD i Czechosłowacji - opowiada J. Jańczak.
W ramach gierkowskiej propagandy sukcesu hutnicy jeździli do najważniejszych polskich zakładów i fabryk. - Raz organizowałem wycieczkę dla działaczy partyjnych z miedziowego kombinatu do Krakowa i Nowej Huty. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Częstochowie. Gdy tylko wysiedliśmy z autobusu wszyscy ruszyli do klasztoru. Po przyjeździe do Głogowa wezwano mnie "na dywanik" do komitetu PZPR, gdzie z pretensjami pytano jak mogłem partyjnych działaczy zawieźć na Jasną Górę. Odpowiedziałem, że ani jednym słowem nie zasugerowałem, aby szli do klasztoru, to była ich własna inicjatywa - opowiada J. Jańczak.

Pełne ściany

Głogowianin, obecnie na emeryturze, nadal jest aktywnym turystą. Twierdzi, że zwiedził już całą Polskę. - Nie było mnie tylko jeszcze w Pacanowie, ale na pewno tam wybiorę się - mówi.
Z każdej imprezy przywoził jakąś pamiątkę i teraz jego mieszkanie wygląda jak muzeum turystyki. Na ścianach i sufitach wisi 3 tys. odznak i 1,5 tys. proporczyków, natomiast w gablotach przechowuje 400 medali. Nie wszystkie z tych rzeczy związane są z turystyką. M.in. ma oryginalne plakietki i medale upamiętniające kolejne zjazdy PZPR czy rocznice powstania Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej.
Do najcenniejszych pamiątek zalicza proporczyk z półfinału pucharu Polski w piłce nożnej pomiędzy Chrobrym Głogów a Legią Warszawa, rozegranym w 1980 r. Są na nim autografy wszystkich legionistów, a wśród nich podpis obecnego selekcjonera kadry Pawła Janasa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska