Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty gorzowskiego beniaminka

(pat)
Osłabiony GKK I LO nie sprostał wczoraj wzmocnionym po Nowym Roku rezerwom Trefla
Osłabiony GKK I LO nie sprostał wczoraj wzmocnionym po Nowym Roku rezerwom Trefla sxc.hu
Bez czterech zawodników udała się do Sopotu ekipa GKK I LO. Pod koniec ubiegłego tygodnia naszego drugoligowca opuścił Mateusz Mysior, który nie spełnił oczekiwań gorzowian.

TREFL II SOPOT - GKK I LO GORZÓW 100:66 (19:14, 23:17, 27:21, 31:14)

TREFL II SOPOT - GKK I LO GORZÓW 100:66 (19:14, 23:17, 27:21, 31:14)

GKK I LO: Pławucki 16, Ejsmont 13, Wojciechowski 10, Pęczek 8, Rogacewicz 5 oraz Borowski, Suwała i Owczarek po 4, Latecki 2, Stano 0.

Z kolei Karol Cierzniewski znalazł sobie bogatszego pracodawcę, a Marek Mańkowski postawił na pracę zawodową, przez co nie był w stanie kontynuować gry i treningów. Z kolei do Ostrowa Wlkp. wrócił z powodów osobistych Krzysztof Czelusta. Dlatego w Trójmieście trener Janusz Wierzbicki miał do dyspozycji tylko dziesięciu chłopaków.

Tak osłabiony GKK I LO nie sprostał wczoraj wzmocnionym po Nowym Roku rezerwom Trefla. Hitem było zwłaszcza potwierdzenie do gry kadrowicza Marcina Stefańskiego, który w starciu z naszymi zdobył triple-double (14 pkt., 14 zb., 10 as.). Jeśli dorzucić do tego byłego reprezentanta młodzieżówki Wojciecha Frasia i Filipa Małgorzaciaka, to mamy odpowiedź, dlaczego nasi trzymali się dzielnie tylko przez trzy kwarty.

Wielka szkoda, bo jeszcze w 25 min gospodarze prowadzili tylko 53:44. Niestety, jeszcze w tej części meczu Trefl II zaczął odjeżdżać, przewagę powiększył też w ostatniej odsłonie. Gdy urosła ona już do 30 "oczek", szkoleniowiec GKK I LO dał pograć wszystkim naszym zawodnikom.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska