Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kobieta nie może być workiem treningowym dla kata. Mnie jest wstyd za takich posłów, co brednie wymyślają." Ostre słowa naszej Czytelniczki

Ilona Burkowska
Ilona Burkowska
123rf
Mimo że projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie trafił z powrotem do wnioskodawców, wywołał spore poruszenie wśród naszych Czytelników. "Że raz to nie przemoc?" - nie zostawiliście na nim suchej nitki. Oto list od pani Bożeny z Gorzowa. Co o tym sądzicie?

"Rząd PiS wiele dobrego zrobił dla rodzin, dając im 500 plus. Tymi pieniędzmi zrobił też jednak wiele złego, szczególnie w rodzinach, których pojawiał się alkohol. 500 plus to dodatkowe pieniądze na wódkę, a nie na dzieci. Tak przynajmniej było u mojej znajomej. Jej mąż, robotnik, popijał od czasu do czasu. Jak dostali pieniądze na trójkę dzieci, to rozpił się całkiem, bo pieniędzy nie brakowało, na wódę starczało i na jedzenie.

Ale nie o tym chcę powiedzieć… Chodzi mi o projekt nowelizacji ustawy na temat przemocy. Zastanawiam się, kto z imienia i nazwiska, wpadł na taki pomysł, że jednorazowe pobicie to już nie jest przemoc. To jest tak okrutne i bezlitosne, że aż nie chce się wierzyć!

Czy te biedne kobiety naprawdę muszą być workami treningowymi mężów? Mnie jest wstyd za takich posłów. Tęgie głowy, a brednie wymyślają!

Ja taką ustawę zrobiłabym inaczej – tak, by maksymalnie chronić ofiary, czyli zazwyczaj kobiety – i zawsze tych najbardziej bezbronnych, czyli dzieci. Uważam, że sprawca przemocy domowej powinien być usuwany z mieszkania, z zakazem powrotu do niego przez trzy miesiące. Jeśli przez ten czas się zmieni i opamięta, a ofiara zdecyduje, że daje mu szansę, mógłby do mieszkania wrócić i spróbować żyć normalnie.

Jednorazowe pobicie nie będzie już przemocą domową? Tak można rozumieć projekt nowelizacji ustawy o przemocy domowej. Jakie jeszcze zmiany?

Trzykrotne po bicie skutkowałoby trwałym zakazem sądowym zbliżania się do ofiar przemocy na zawsze. (…)
Jak jest teraz? Ofiara przemocy jest zastraszona, nawet jeśli by chciała zgłosić sprawę na policję, to się boi, bo wie, że dziś go zabiorą, a jutro wróci do domu. I będzie bił bardziej. Będzie gorzej! Każdy kto choć raz doświadczył przemocy domowej wie, o czym mówię. To sytuacja straszna, a ofiara jest pozostawiona sama sobie, bez wsparcia i pomocy.

Czy to naprawdę wiedzą tylko zwykli obywatele?! Posłowie nie wiedzą i nie rozumieją różnicy między katem a ofiarą? Czy może jest im to wszystko jedno? Jestem głęboko zbulwersowana tą ustawą i jej bezmyślnością.

Kolejne prawo dla idei, a nie dla ludzi!"

Czytaj też: Jeśli raz pobił, to nie przemoc? Projekt zmian na razie cofnięty

Zobacz wideo: Zastępczyni minister Elżbiety Rafalskiej oddaje się do dyspozycji po krytyce "ustawy przemocowej"

wideo: TVN24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska