Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta z Przytocznej twierdzi, że sfałszowano jej podpis na zleceniu wymiany licznika

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Poprzedni licznik był sprawny. Przed wymianą sprawdzałam jego stan. Po co więc go wymieniono - pyta Bogumiła Hacaś z Przytocznej.
- Poprzedni licznik był sprawny. Przed wymianą sprawdzałam jego stan. Po co więc go wymieniono - pyta Bogumiła Hacaś z Przytocznej. fot. Dariusz Brożek
W mieszkaniu Kazimiery Hacaś wymieniono licznik prądu. Jej córka twierdzi, że ktoś podrobił podpis na zleceniu i potem dopisano do rachunku około tysiąca kilowatów. Spółka Enea uważa te zarzuty za bezpodstawne.

W maju ub.r. pracownicy spółki Enea wymienili licznik zużycia prądu w mieszkaniu Kazimiery Hacaś. Potem kobieta dostała roczne rozliczenie za energię. - Omal nie zemdlałam, kiedy zobaczyła fakturę. Wynikało z niej, że zużyliśmy 2.641 kilowatów prądu. To niemożliwe. Rok wcześniej nabiliśmy o ponad tysiąc dwieście kilowatów mniej - wylicza jej córka Bogumiła Hacaś.

Kobieta twierdzi, że faktura została zawyżona. Dlaczego?
Czytaj dziś w wydaniu papierowym "Gazety Lubuskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska