Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta z zanikami pamięci siedziała na przystanku ponad siedem godzin. Zainteresował się nią tylko jeden mężczyzna

(pik)
fot. Archiwum
Wszystko skończyło się dobrze dzięki interwencji mężczyzny, któremu los starszej kobiety nie był obojętny. 71-latka przypomniała sobie gdzie mieszka dopiero, kiedy zobaczyła policjantów.

W Grotowie (okolice Drezdenka) przechodzący obok przystanku autobusowego mężczyzna zauważył siedzącą tam starszą kobietę. Próbował z nią porozmawiać i dowiedzieć się, dlaczego tak długo samotnie siedzi w tym miejscu, ale kobieta nie potrafiła sobie niczego przypomnieć. Mężczyzna zadzwonił więc na policję twierdząc, że może ona tam siedzieć nawet kilka godzin.

Z komisariatu policji w Drezdenku wysłano patrol. Na widok policjantów kobieta przypomniała sobie, że pochodzi z Drezdenka. Nie potrafiła jednak powiedzieć, jak się znalazła w tym miejscu. - Policjantom udało się ustalić jej tożsamość i miejsce zamieszkania - mówi Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Dodaje, że policjanci szkoleni są na różne sytuacje, również na takie jak ta, kiedy trzeba porozumieć się z osobą, z którą kontakt jest utrudniony.

Okazało się, że w międzyczasie na komisariat policji zgłosiła się córka zaginionej. Wszystko skończyło się dobrze i policjanci odwieźli kobietę do domu. Tam zaopiekował się nią zięć.

- Dziękujemy mężczyźnie, który nie przeszedł obojętnie obok tej kobiety. Ten pan wykazał się wzorową postawą - zachwala J. Migdalska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska