Kobieto! Tylko u nas: sprawdź czy wiesz, co dla facetów jest sexy

Najpierw oddajmy głos specjaliście, żeby nie było, że promujemy seksizm czy coś.... Bogusław Pawłowski, dyrektor Zakładu Antropologii Polskiej Akademii Nauk we Wrocławiu i profesor Katedry Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z ,,Polską'' nie zostawia złudzeń:

,,Mężczyźni szukają młodych, zdrowych, płodnych osobniczek o dobrych genach, by móc przekazać te biologiczne cechy swoim dzieciom (...) Zwracają też baczną uwagę na piersi, nogi czy kształt ciała. Jej (kobiety - red.) figura musi być klepsydrowata. Kobieta powinna mieć odpowiednią ilość tkanki tłuszczowej w odpowiednich miejscach. Powinna być nie za gruba, nie za chuda. Nie zachwycają nas ani ,,chodzące wieszaki'' jak na wybiegach mody, ani panie bardzo korpulentne. Tutaj lubimy równowagę (...) Kobieta, żeby się podobać, powinna mieć względnie długie nogi, ale też bez przesady. Bo kiedy kobieta ma dłuuugie nogi i przez to krótki tułów, to też nie jest dobrze. Wygląda wtedy jak odbicie w lustrach śmiechu w wesołym miasteczku. O dziwo, z badań wynika, że wielkie piersi - owszem, przykuwają uwagę - ale nie są dla wszystkich najatrakcyjniejsze. Mężczyźni wolą, jak piersi są średniej wielkości: takie w rozmiarze B i C''.

Co facet to inne zdanie

Tyle jeśli chodzi o naukę i informacje profesora. Jak jest w prawdziwym życiu? Na zwierzenia naciągnęliśmy trzech gorzowian w różnym wieku (22-latek nazywany A, 29-latek nazywany B, 33-latek nazywany C).

Wszyscy najpierw zwracają uwagę na twarz kobiety. - To podstawa, bo trudno od razu wpatrywać się w pupę. Ale robię to przy pierwszej okazji, dyskretnie, żeby nie wyjść na buraka - śmieje C.

B. patrzy na biust. - Ale wcale nie chodzi o to, by był wielki - zastrzega.
Dla A najbardziej seksowną częścią są piersi, ale liczą się też usta. - Serio. Jak są wąskie, zacięte, to zakładam, że dziewczyna jest spokojna, cicha. Duże, pełne, to wskazówka: będzie ogień - mówi A.

Seksowna bielizna? - Czarna - mówi A. - Biała - mówi B. - Figlarna, kolor obojętny - kwituje C. Każdy z nich lubi na kobiecych nogach samonośki.
Wszyscy jeszcze zapewniają, że ,,między bajki można włożyć teksty, że to co zakryte jest bardziej pociągające''. Nagość jest seksowniejsza.

Niepotrzebne dodatki

Perfumy mogą być seksowne? - Mogą - odpowiadają, ale żaden nie poda ulubionej marki, bo nie wie, czym się psikają ich kobiety. - To nie ma większego znaczenia. Choć fajnie, gdy przy pierwszym spotkaniu pani pachnie czymś delikatnym i lekkim - przyznaje B.

Seksowny strój? C lubi kobiety w spodniach. - Najlepiej takich opiętych, żeby było widać kształt pupy - tłumaczy. Reszta woli spódniczki (jeden nazwał je sukienkami, doszliśmy jednak, że chodzi o część garderoby zaczynającą się w połowie ciała, a nie na ramionach). Im krócej tym lepiej, ale tylko na początku.

Im dłużej trwa znajomość, tym ważniejsze robią się takie cechy jak: poczucie humoru, inteligencja, ,,umiarkowanie w słowotoku'' (to za B), towarzyska dusza.

- Lubię, kiedy kobieta ma pasję. Ale taką przez duże P. To oznacza, że potrafi się czymś interesować, że ma jakieś swoje życie - mówi C.

Seria szybkich pytań. Seksowne kobiece auto? Pada: jakiś kabriolet i alfa romeo. Seksowny gadżet? Słychać: ,,szminka, którymi można malować usta co chwilę'', obrączka (!), okulary.

Co jeszcze jest seksowne? Bycie otwartą, ,,zero włosów'', ładne dłonie, przejęcie inicjatywy (,,ale bez przesady'' - A).

Co nie jest seksowne? Znoszony stanik, włosy pod pachami, za dużo pudru, za głośny śmiech, narzucanie się, wulgarne słownictwo.

- Ale wszystko zaczyna się od twarzy, uśmiechu, jakiegoś wiesz... Kurdę... No czegoś. Dopiero potem zaczyna się sprawdzanie tego wszystkiego, o czym mówiliśmy - tłumaczy B.

PS.
Tekstu nie należy traktować absolutnie serio , a przedstawione powyżej sądy i opinie nie są miarodajne. Co facet to inne upodobania, zwyczaje i zasady. Podobno naprawdę są tacy, dla których uroda - zwłaszcza na początku - nie ma znaczenia.