Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety na emigracji chcą żyć wygodnie

Natalia Chmielewicz
Magda (od prawej) i Wioleta cały czas mieszkają w Anglii. Autorka artykułu (pierwsza z lewej) do Anglii wyjeżdża już tylko w odwiedziny.
Magda (od prawej) i Wioleta cały czas mieszkają w Anglii. Autorka artykułu (pierwsza z lewej) do Anglii wyjeżdża już tylko w odwiedziny. Fot. Archiwum autorki
Do Anglii wyjechałam razem z trzema przyjaciółkami. Wróciłam na studia. Moi znajomi nie wyobrażają sobie powrotu do Polski, bo tu żyje się trudno.

Po co ludzie wyjeżdżają? Jedni dla pieniędzy, drudzy, by uciec przed problemami, a ja wyjechałam, bo lubię odkrywać nowe miejsca. Do Anglii pojechałam z trzema koleżankami. Marta, Karolina i ja wyjechałyśmy jako opiekunki do dzieci, a Agata zatrzymała się u brata. Początkowo planowałyśmy zostać tylko rok.

Łatwo i przyjemnie

Na miejscu poznałam Magdę i Wioletę. Mieszkałyśmy razem, więc z czasem stałyśmy się sobie bardzo bliskie. Uczyłyśmy się języka i poznawałyśmy kulturę tego kraju.

Magda poznała miłość swojego życia. Już dziś wie, że nie wróci do Polski. Ma przyjaciół, angielskiego chłopaka u boku, satysfakcjonującą pracę, dom, samochód. Wie, jak trudno jest osiągnąć coś w kraju. Skończyła studia, chciała być kuratorem sądowym, ale życie zweryfikowało te plany. Za 1.000 tys. zł miesięcznie nie stać ją było, by się utrzymać i spłacać kredyt za mieszkanie.

Podobnego zdania są Agata i Wioleta. Choć myślą o powrocie i kontynuacji nauki w Polsce, długo jeszcze się na to nie zdecydują. Żyje im się tam wygodnie i po prawie trzech latach traktują Anglię jak swój dom. Marta i Karolina po roku wróciły i zaczęły studia. Marta je jednak przerwała i znowu wyjechała. Przerażały ją smutne twarze mijane na ulicach i brak perspektyw w kraju. Polskie realia różnią się od tych zachodnich. Wiele moich znajomych pracuje za granicą w Holandii, Danii, Niemczech. Wiedzą, że praca tam pozwala na samodzielność, o którą trudno w Polsce.

Początki są trudne

Najgorzej jest na początku, tęskni się za rodziną i znajomymi. Tam życie jest całkiem inne i trzeba się do niego przyzwyczaić.

Opiekunką do dzieci byłam przez miesiąc, a później zaczęłam prawdziwe życie. Poznałam innych Polaków, nawiązałam nowe przyjaźnie, znalazłam pracę i zaczęła się angielska przygoda. Pomimo, że mieszkałam daleko od Agaty spotykałyśmy się w każdy weekend. Cieszyłyśmy się, że mając 19 lat stać nas na własny samochód, wynajem mieszkania i zagraniczne podróże.

Magda i Wioleta były zadowolone, że są samodzielne, że stać je na rzeczy, które w Polsce są nieosiągalne i jeszcze mogą pomóc rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska