Dlaczego w Kostrzynie kobiety (i spora grupa wspierających ich mężczyzn) protestowały w milczeniu? – Wymusiło to wystąpienie wicepremiera Kaczyńskiego, po którym po prosty ręce nam opadły. Polaryzacja społeczeństwa nie jest niczym dobrym, a napuszczanie jednych Polaków na drugich jest wręcz haniebne – mówi Julita Szkudlarek, jedna z uczestniczek spaceru.
Nie protest, a spacer
Kostrzyński protest oficjalnie był nazwany właśnie spacerem. Wszystko w obawie przed konsekwencjami. – Państwo PiS zamierza ścigać organizatorów protestów. Teraz będą się starali skłócić katolików z osobami, które protestują. Twierdzą, że chcemy niszczyć kościoły. A my tylko bronimy swoich praw. Nasyłają na nas faszystów, męscy bokserzy biją kobiety w innych miastach w Polsce. Nie godzimy się na to, będziemy protestować do skutku – słyszymy od jednej z uczestniczek protestu.
aństwo PiS zamierza ścigać organizatorów protestów. Teraz będą się starali skłócić katolików z osobami, które protestują. Twierdzą, że chcemy niszczyć kościoły. A my tylko bronimy swoich praw
Spacerowali wokół ronda
Podobnie jak w czasie pierwszego protestu, również w czwartek, kostrzynianki i kostrzynianie spacerowali wokół ronda Unii Europejskiej w centrum miasta. To główne skrzyżowanie w Kostrzynie. Podobnie jak wcześniej, drogi dojazdowe do ronda obstawili policjanci. Kierowali samochody na objazdy, dzięki czemu nie tworzyły się korki. Kierowcy, którzy już wjechali na rondo, musieli odczekać kilkadziesiąt sekund i po przejściu demonstrantów mogli spokojnie opuścić skrzyżowanie.
Tym razem ludzi było mniej
W czwartkowym spacerze wzięło udział mniej osób niż ostatnio. Demonstrantów było około 150. Kolejny protest w Kostrzynie zaplanowano na piątek, 30 października. Początek o 18.00, również przy rondzie Unii Europejskiej.
Zobacz też wideo: Protest kobiet w Słubicach. Nie obyło się bez zatrzymań
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?