Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kochamy się krócej!

(mc)
Paweł Janczaruk
- Z usług agencji towarzyskich korzysta aż 20 procent nastolatków w wieku 15-17 lat. Zamawiają prostytutki na imprezy, urodziny, na oblanie zdanych egzaminów - mówi profesor Zbigniew Izdebski z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

- Nie po raz pierwszy przygotował pan raport o seksualności Polaków, ale w tym roku po raz pierwszy pytał pan o... długość penisa. Dlaczego?

- Nie ukrywam, że inspiracja tych badań ma korzenie zielonogórskie. Kiedy otwierano Centrum Rekreacyjno-Sportowe, odbiło się echem w całej Polsce zamieszanie wokół rzeźby ustawionej przed basenem. Rozpętała się dyskusja: odciąć penisa, zmniejszyć go czy zostawić w takich rozmiarach, jak jest? Na konferencjach słyszałem, co tam się dzieje Zielonej Górze. I że lepiej do nas nie przyjeżdżać, bo można stracić przyrodzenie.

- Ale to było zamieszanie medialne. A czym innym jest podejście naukowe.
- Tuż przed tym zdarzeniem sprzed basenu na rynku ukazała się książka Adama Mullera "Męska rzecz, czyli cała prawda o penisie", z wywiadami z profesorem Starowiczem, rysownikiem Henrykiem Sawką i ze mną. Wydawnictwo przysłało mi egzemplarz, bym przekazał go prezydentowi miasta. Okazało się, że o penisie zaczęto bardziej otwarcie rozmawiać. I że jest to temat bardzo ważny.

- Na tyle, by pytać o niego w badaniu?
- To pytanie było bardziej sondażowe. Chodziło o sprawdzenie, czy potrafimy o tym otwarcie rozmawiać.

Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym Magazynie "Gazety Lubuskiej".

W numerze także:

- Był bardzo religijny. Czekał na chwilę, kiedy w kościele z żoną odnowią przysięgę małżeńską. A kiedy żona odeszła zadźgał ją nożem na oczach czworga dzieci.

- Gwiazda Villas zgasła. Jak to się stało, że pyzata Czesia z małego Lewina, córka górnika i bufetowej, doszła na sam szczyt? I dlaczego tak boleśnie upadła?

- Rozjuszony dzik poturbował Barbarę Melanowicz. Rozszarpał jej udo i za chwilę ponowił atak! Kły i centymetr minęły tętnicę ...

- Edyta Czeczkova ze Szprotawy zdobyła statuetkę "Zwykłego Bohatera" i 200 tys. zł w społecznym konkursie organizowanym przez telewizję i bank. Jak spożytkuje wygraną?

- Renata i Marek Jackowscy z Kostrzyna prowadzą dwie nowoczesne piekarnie. Zatrudniają 300 osób. Idą do przodu, gdy w Polsce pada kilkuset producentów pieczywa rocznie.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska