Cykliczne rozmowy za znanymi Polakami od ponad 30 lat organizuje matematyk Wiesław Pietruszak. Nauczyciel przyznaje, że zwykle w zorganizowaniu spotkań pomagają mu dawne kontakty, jeszcze z czasów podziemnej solidarności i stanu wojennego. Dzięki nim młodzież poznała kiedyś nieżyjące już autorytety: Czesława Miłosza, ks. Józefa Tischnera, Jana Nowaka Jeziorańskiego.
Pamiętają te spotkania
Żeby spotkać się z artystą lub politykiem, licealiści i ich nauczyciel potrafią przemierzyć kilkaset kilometrów. - Z Andrzejem Wajdą i z Wisławą Szymborską spotykaliśmy się w Krakowie. Bezpośrednie rozmowy dają więcej niż najlepszy podręcznik - mówi W. Pietruszak. Dodaje, że nie zawsze udaje mu się od ręki zorganizować spotkanie, bo trudno umówić się z zajętymi i rozrywanymi przez media sławami. - Nieraz trzeba poczekać na to nawet kilka lat - mówi nauczyciel.
Niczego się nie wstydzą
Jego uczniowie z zachwytem opowiadają także o zapraszanych do siebie gościach. - W tym roku spotkaliśmy się już z aktorką Joanną Żółkowską, dziennikarzem Czesławem Markiewiczem, politykiem Władysławem Frasyniukiem. Najbardziej podobała mi się rozmowa z poetką Julią Hartwig. To ciepła, otwarta, mądra i sympatyczna kobieta - wylicza Patrycja Kowal. Jej koleżanka Magdalena Kopczany dodaje, że spotkania ze znanymi ludźmi to także skarbnica życiowych mądrości. - Sporo znanych osób pochodzi z małych miasteczek. Często mówią nam, że do wszystkiego można dojść siłą woli, uporem i pracą. Przekonaliśmy się o tym niedawno, gdy zaczęliśmy współpracę ze szkołami w Warszawie, Garwolinie i Gdańsku - mówi Magda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?