Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolarstwo przełajowe: Sukces Polaków na mistrzostwach świata

(rg)
Paweł Szczepaniak jest pierwszym Polakiem, który stanął na najwyższym stopniu podium podczas mistrzostw świata przełajowców
Paweł Szczepaniak jest pierwszym Polakiem, który stanął na najwyższym stopniu podium podczas mistrzostw świata przełajowców fot. Kazimierz Ligocki
Paweł i Kacper Szczepaniakowie z POM Strzelce Kraj. zajęli dwa pierwsze miejsca wśród młodzieżowców podczas mistrzostw świata w Taborze.

Sobotni wyścig orlików (do 23 lat) miał niezwykle radosny dla naszych reprezentantów przebieg. Trenerzy i licznie przybyli z kraju kibice liczyli po cichu nawet na trzy medale Lubuszan, bo od trzeciej rundy na czele stawki podążali Paweł i Kacper Szczepaniakowie oraz zielonogórzanin Marek Konwa. To był piękny widok, gdy trio w biało-czerwonych trykotach wyraźnie prowadziło przed goniącymi ich Francuzem Arnaudem Jouffroyem i Belgiem Tomem Meeusenem!

Trzy rundy przed finiszem ostro zaatakował Paweł, ubiegłoroczny brązowy medalista MŚ młodzieżowców. Uzyskał osiem sekund przewagi nad bratem i 15 nad Konwą. Naszym zawodnikom nie przeszkadzała zdradliwa, mocno oblodzona i zaśnieżona trasa. Rwali do przodu ze wszystkich sił, wyprzedzając francusko-belgijski duet o blisko pół minuty. Gdy polski komplet na podium wydawał się niemal pewny, sędziowie niespodziewanie podjęli decyzję o wydłużeniu dystansu o jedną rundę. - Kto to widział, by wyścig młodzieżowców trwał prawie godzinę?! Arbitrzy popełnili ewidentny błąd! - złościł się trener naszej kadry Jan Antkowiak.

Trudów walki nie wytrzymał kondycyjnie Konwa. Najpierw miał problemy na podbiegu, zaś na ostatniej rundzie został wyprzedzony najpierw przez Francuza, a potem także przez Belga. Jouffroy próbował się dobrać do skóry również Kacprowi, który na przedostatniej pętli musiał zmienić rower. Ostatecznie strzelczanie obronili jednak dwie czołowe pozycje. 21-letni Paweł samotnie minął linię mety z przewagą 20 sekund nad rok młodszym bratem, 21 nad niesamowicie finiszującym Jouffroyem, 46 nad Meeusenem, 56 nad Konwą i 58 nad Szwajcarem Arnaudem Grandem.

Podczas konferencji prasowej nasz mistrz świata młodzieżowców w bardzo prosty sposób wytłumaczył swą znakomitą dyspozycję. - Taką samą pogodę, jaka panuje w Czechach, mamy teraz w naszym kraju. Ostro trenowaliśmy na śniegu i lodzie, co w Taborze dało znakomite efekty - powiedział. - Jestem niezwykle szczęśliwy, że zdobyłem pierwszy w historii polskiego kolarstwa złoty medal przełajowych mistrzostw świata.

Chwilę po posiadaczu tęczowej koszulki głos zabrał Antkowiak. - To był nasz, polski wyścig - oświadczył z dumą. - Markowi należał się brązowy medal, ale nie przewidział decyzji sędziów. Na ostatnim okrążeniu łapały go już skurcze.

W innych kategoriach Polacy (w tej liczbie także Lubuszanie) mieli mniej powodów do radości. Sobotni wyścig juniorów zakończył się triumfem 18-letniego Czecha Tomasa Paprstka. Janusz Lessnau z POM był 23., a Bartosz Pilis. Wczoraj odbyły się najbardziej prestiżowe wyścigi elity. Zmagania kobiet po raz trzeci w karierze (a drugi z rzędu) wygrała 22-letnia Holenderka Marianne Vos. W rywalizacji mężczyzn drugi złoty medal zdobył dla gospodarzy Zdenek Strybar. Strzelczanin Mariusz Gil nie dotarł do mety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska