Kolejki są zawsze

Nowosolanie narzekają, że na wizyty trzeba się umawiać dużo wcześniej. Z internetowej strony Narodowego Funduszu Zdrowia ściągnęliśmy listę siedmiu stomatologów, którzy przyjmują "na kasę".

Kolejki są zawsze

W pierwszej przychodni nikt nie odbiera. Dzwonimy do drugiej. - Zapisy są zawsze w ostatni poniedziałek miesiąca. W tym miesiącu wyjątkowo 21 marca, bo 28 jest święto - informuje rejestratorka. Trzeba przyjść o 8.00, telefonicznie nie da rady. - A dużo ludzi przychodzi? - pytamy. - Dużo, zawsze są kolejki - odpowiada rejestratorka.
Trzeci numer to centrala szpitala. - Może mnie pani połączyć z dentystą? - pytamy. - Przyjmuje w przychodni na Chałubińskiego, tam nie ma telefonu. Połączę z rejestracją, ale nie wiem, w jakich godzinach jest czynna - wyjaśnia. Czekamy minutę, dwie, trzy, nikt nie odbiera. Dzwonimy pod kolejny numer z listy, odbiera mężczyzna. - Przyjmuje pan "na kasę"? - Nie, "na kasę" robimy tylko protezy - odpowiada.
Telefonujemy dalej. - Można się zarejestrować raz w miesiącu, 21 marca o 8.00 - mówi pani. - A telefonicznie można? - Nie, ale może przyjść ktoś za pana - dodaje.
Przedostatnia przychodnia. - Do końca marca już nie rejestrujemy. Proszę zadzwonić pod koniec miesiąca, to zapiszemy na drugą połowę kwietnia lub pierwszą połowę maja - słyszymy. - A z bólem przyjmiecie? - pytamy. - Do końca marca niestety nie - pani jest nieugięta.

Nawet po nocach

Ostatnia szansa. - Rejestrujemy raz w miesiącu. W najbliższy wtorek od 8.00 - odpowiada rejestratorka. - A telefonicznie mogę, bo z pracy mi się będzie ciężko zerwać? - pytamy. - Nie, ludzie stoją wcześniej, nawet po nocach, proszę zrozumieć - mówi. Rozumiemy, pytamy jeszcze tylko, na ile wizyt można się umówić hurtem. - Maksymalnie na dwie - wyjaśnia.
- Rejestracja powinna być możliwa nie tylko raz w miesiącu - podkreśla rzecznik lubuskiego oddziału NFZ Ewa Lurc. Dodaje, że rejestrować można się telefonicznie, osobiście i przez osobę trzecią. - Powinien być utworzony rejestr oczekujących na świadczenie. Jeśli nie ma możliwości przyjęcia pacjenta w dniu zgłoszenia, to powinno się wpisać go na najbliższy wolny termin - mówi rzeczniczka. Zasada nie dotyczy pacjentów z bólem zęba. - Oni powinni być przyjmowani na bieżąco - podkreśla E. Lurc.