Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna afera w Parlamencie Europejskim. Media: Aktywistka ekologiczna pisała niemieckiej europosłance poprawki do prawa UE

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Aktywistka amerykańskiej organizacji ekologicznej miała przygotować niemieckiej europosłance Zielonych Juttcie Paulus poprawki do unijnego rozporządzenia dotyczącego redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym
Aktywistka amerykańskiej organizacji ekologicznej miała przygotować niemieckiej europosłance Zielonych Juttcie Paulus poprawki do unijnego rozporządzenia dotyczącego redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym PAP/EPA/JULIEN WARNAND
Kolejny skandal w Parlamencie Europejskim. Media informują, że aktywistka amerykańskiej organizacji ekologicznej miała przygotować niemieckiej europosłance Zielonych Juttcie Paulus poprawki do unijnego rozporządzenia dotyczącego redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym. Europosłowie są oburzeni.

Aktywistka klimatyczna pisała poprawki niemieckiej europosłance

Sprawę jako pierwsze opisało „Politico”. Europosłanka Jutta Paulus (Zieloni) miała powierzyć opracowanie poprawek do unijnego rozporządzenia dotyczącego redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym (którego jest sprawozdawczynią z ramienia komisji przemysłu PE) amerykańskiej organizacji pozarządowej Clean Air Task Force. Dowodem na to są maile z poprawkami, które innym europosłom przesyłała Paulus. Pierwotnym twórcą plików Microsoft Word była Alessia Virone, dyrektor w Clean Air Task Force.

Europosłowie chcą dymisji

Dymisji Paulus domagają się m.in. europosłowie grup Europejskiej Partii Ludowej oraz Tożsamość i Demokracja.

Zdaniem europoseł PiS Izabeli Kloc ujawnione przez redakcję „Politico” nieprawidłowości dotyczące autorstwa poprawek do rozporządzenia metanowego są na tyle poważne, że można tę sytuację nazwać skandalem. - Są kolejnym przejawem problemów z transparentnością w pracach Parlamentu i tym razem obciążają przedstawicielkę frakcji Zielonych. Okazuje się, że ostateczny tekst kluczowych poprawek rzekomo uzgodnionych w Parlamencie powstaje na biurku aktywistki z amerykańskiej organizacji ekologicznej otrzymującej rocznie ok. 20 mln dolarów dotacji. Chciałabym dowiedzieć się, kto przekazuje miliony dolarów organizacji tak aktywnie zaangażowanej w promowanie regulacji uderzających bezpośrednio w europejski sektor energetyczny. Uważam, że jedynym właściwym rozwiązaniem w tej sytuacji jest rezygnacja Jutty Paulus z funkcji sprawozdawczyni tego raportu – powiedziała.

PAP dotarła do listu, jaki do innych europosłów wysłała włoska europosłanka Silvia Sardone (Tożsamość i Demokracja). Jest ona sprawozdawcą unijnego prawa dotyczącego redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym z ramienia komisji środowiska ENVI – wskazuje, że Paulus „de facto powierzyła opracowanie poprawek kompromisowych organizacji pozarządowej Clean Air Task Force (CATF), w osobie Alessi Virone”. Dodała, że wszystko wskazuje na to, że nie jest to zwykły „błąd”, ale systematyczna metoda pracy Paulus.

„W obecnej bardzo delikatnej sytuacji na rynku energetycznym oraz w świetle polityki protekcjonistycznej realizowanej przez naszych głównych konkurentów na rynku światowym, w szczególności ustawy o redukcji inflacji, fakt, że pani Paulus zwróciła się do amerykańskiej organizacji pozarządowej może tylko postawić ogromny znak zapytania co do wyniku negocjacji w sprawie poprawek kompromisowych. W jakim stopniu te zmiany odpowiadają strategicznym interesom UE i jej państw członkowskich?” - pyta w liście Sardone. Europosłanka domaga się dymisji Paulus z funkcji sprawozdawcy.

Jej odejścia chcą też europosłowie Europejskiej Partii Ludowej. W osobnym liście, do którego dotarło „Politico”, członkowie EPL Christian Ehler i Massimiliano Salini – kontrsprawozdawcy EPL w tej sprawie – twierdzą, że uczciwość Paulus jest wątpliwa. „To nie do przyjęcia, aby lobbyści dzierżyli pióro w procesie opracowywania kompromisowych poprawek dla sprawozdawcy” - piszą Ehler i Salini w liście do Paulus.

Jak tłumaczy się europosłanka?

Paulus tłumaczy się, że rzekomo był to „błąd” jej doradcy, który wykorzystał dokument Worda zawierający zewnętrzne komentarze jako podstawę tekstu prawnego.

Sardone, w liście który widziała PAP, wskazuje jednak, że z jej ustaleń wynika, że zaangażowanie aktywistki organizacji miało miejsce również na poprzednich etapach negocjacji. „Wszystko wskazuje na to, że nie jest to zwykły „błąd”, ale jej systematyczna metoda pracy” – napisała.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kolejna afera w Parlamencie Europejskim. Media: Aktywistka ekologiczna pisała niemieckiej europosłance poprawki do prawa UE - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska