Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne ofiary Bałtyku. W Rozewiu utonęli ojciec z synem. Rodzina z Częstochowy przebywała nad morzem na wakacjach

[email protected]
W poniedziałkowy ranek, 26 lipca 2021 r. służby ratunkowe otrzymały telefon z błaganiem o pomoc: z morza, na wysokości wejścia nr 16 na plażę w Rozewiu, nie wróciły dwie osoby. Jak później ustalono, byli to około 50-letni ojciec i jego 22-letni syn, mieszkańcy województwa śląskiego.

Do służb ratunkowych SAR zadzwoniła zaniepokojona kobieta, która widziała jak jej syn i mąż wchodzą do morza, po czym zniknęli jej z oczu. A na plaży w Rozewiu pozostały po nich jedynie ubrania. Rodzina z Częstochowy przebywała na wakacjach nad morzem.

- Około godziny 10:45 dyżurny Komisariatu Policji we Władysławowie otrzymał zgłoszenie dotyczące dwóch mężczyzn, którzy nie powrócili z kąpieli w morzu, w Rozewiu - mówi sierż. Monika Mularska, oficer prasowy KPP w Pucku. - Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy natychmiast podjęli akcję poszukiwawczą.

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa natychmiast przystąpiła do akcji.

- Morze sprawdzał śmigłowiec, a gdy wyczerpało się paliwo, przyleciał następny - relacjonuje Rafał Goeck, rzecznik SAR.

Wraz z policjantami, w akcji poszukiwawczo-ratowniczej brali udział strażacy z JRG Puck, OSP Chłapowo, a także JRG Gdańsk (sekcja wodno-nurkowa), a także ratownicy SAR i odpowiednie helikoptery.

- Po około dwóch godzinach poszukiwań udało się odnaleźć ciało 50-letniego mężczyzny. Niestety, pomimo reanimacji, nie udało się go uratować - mówi Rafał Goeck. - Pomimo wielogodzinnej akcji poszukiwawczej, nie udało się odnaleźć 22-letniego mężczyzny.

Po odnalezieniu ciała starszego z mężczyzn policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Pucku oraz lekarz biegły sądowy. Teraz tą sprawą zajmą się śledczy.

Zdarzenie miało miejsce na niestrzeżonej plaży w Rozewiu. Jednakże na strzeżonych, okolicznych kąpieliskach w Chłapowie i Jastrzębiej Górze cały dzień powiewała czerwona flaga.

- Pamiętajmy, że nad Morzem Bałtyckim bardzo zdradliwe i szczególnie niebezpieczne są tzw. prądy wsteczne, które w wielu przypadkach doprowadzają do tragedii - mówi sierż. Monika Mularska. - Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności nad wodą i korzystanie ze strzeżonych kąpielisk.

Tragedia na plaży w Stegnie w czwartek, 10.06.2021 r.! 22-latek utonął w morzu

Tragedia na plaży w Stegnie! 10.06.2021 r. 22-latek topił si...

Masz informacje? Redakcja Dziennika Bałtyckiego czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kolejne ofiary Bałtyku. W Rozewiu utonęli ojciec z synem. Rodzina z Częstochowy przebywała nad morzem na wakacjach - Dziennik Bałtycki

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska