Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne osoby po zażyciu dopalaczy trafiły do szpitala w Zielonej Górze. Na oddział ratunkowy trafiło kilka osób

źródło: KMP w Zielonej Górze
Dopalacze są śmiertelnym zagrożeniem.
Dopalacze są śmiertelnym zagrożeniem. Tomasz Bolt/Polska Press
Na oddział ratunkowy zielonogórskiego szpitala ostatnio kolejny raz trafiło kilka osób, które zatruły się nieznanymi substancjami. Stan jednego z mężczyzn był bardzo poważny.

Policjanci wyjaśniają sprawę zatruć. Wszystkie osoby potwierdzają, że zażyte substancje pochodziły ze strony internetowej. Okazuje się, że takich zatruć było więcej w całym kraju.

Dopalacze zawierające substancje psychoaktywne zagrażające życiu i zdrowiu. Ich produkcja, sprzedaż i reklamowanie jest ustawowo zakazana. Sprzedawcy tych specyfików za wszelką cenę próbują jednak obejść przepisy i zakazane substancje oferują jako produkty kolekcjonerskie czy kadzidełka. Większość dopalaczy ma postać tabletek lub mieszanek do palenia.

Handlarze dopalaczami mieszają najróżniejsze substancje, czasem bardzo niebezpieczne – zwłaszcza dla młodych organizmów. Na opakowaniach nie ma składu, co jest podwójnie niebezpieczne dla zażywających te środki. Lekarze nie mając informacji, jakie substancje zażyła zatruta osoba, mają bardzo utrudnione działanie, a często liczy się czas.

Osoba, która udostępnia dopalacze innym, oprócz zarzutów z Ustawy o zapobieganiu narkomanii może także mieć postawiony zarzut narażenia na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, czy sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób.

Dopalacze są śmiertelnym zagrożeniem.
Dopalacze są śmiertelnym zagrożeniem. Tomasz Bolt/Polska Press

Oto apel lubuskiej policji do rodziców i opiekunów:
- Zwracajcie uwagę na dziwne zachowanie Waszych dzieci, uczniów i wychowanków.
- Sprawdzajcie czy nie kupują w internecie środków o dziwnym przeznaczeniu, w paczuszkach z wymyślnymi nazwami są zazwyczaj małe torebki strunowe z zawartością roślinnego suszu czy proszku.
- Rozmawiajcie z młodymi ludźmi jak straszne spustoszenie w organizmie i czasem trwałe uszkodzenia mózgu powoduje używanie tych chemicznych preparatów.
- Reagujmy, jeśli w naszym towarzystwie ktoś zamierza zażyć te substancje i stanowczo odmawiajmy gdy nas do tego namawia.

Szczecińska policja ostrzega przed dopalaczami po zatrzymaniu 18-letniego dilera z Trzebiatowa. W Zachodniopomorskiem ciężko zatruło się nimi kilkanaście osób. Wiadomo, że zatrzymany diler rozsyłał je do odbiorców w całym kraju.

- To jest śmiertelne zagrożenie. Substancje te są bardzo toksyczne dla organizmu, a wyleczenie zatrutych jest bardzo trudne, bo lekarze nie wiedzą, z jaką substancją mają do czynienia – ostrzega Mirosława Rudzińska ze szczecińskiej policji.
Zobacz: „Śmiertelne zagrożenie”. Policja ostrzega przed dopalaczami, które diler rozsyłał po całym kraju

Jest sto razy silniejszy od morfiny i groźniejszy od heroiny. Robią go z plastrów stosowanych w hospicjach.Do Polski trafiły niezwykle groźne dopalacze. Specjaliści Głównego Inspektora Sanitarnego mówią o działaniu 100 razy mocniejszym od morfiny.  Wytwórcy pozyskują opioidy z plastrów przeciwbólowych .Główny Inspektor Sanitarny bije na alarm i ostrzega przed nowymi dopalaczami o nazwach „Gumiś” i „F-UF”. - Zawierają opioidy, w tym furanylfentanyl (Fu-F) pozyskiwany prawdopodobnie ze specjalistycznych leków stosowanych w terapiach paliatywnych - mówi Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.Ministerstwo zdrowia walczy z dopalaczami. Kary mają być jak za narkotyki(źródło: TVN24/x-news)

Dopalacz z leków na raka. „Gumiś” groźniejszy od heroiny! Co...

CZYTAJ WIĘCEJ O ZATRUCIACH DOPALACZAMI W ZIELONEJ GÓRZE:

Idą wakacje, a wraz z nimi dopalacze zbierają coraz większe żniwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska