Kolejne zmiany w Zielonej Górze. Tym razem odśnieżanie bez podziału na rejony. Wszystkim zajmie się ZGK

Zakład Gospodarki Komunalnej będzie miał nowego prezesa – Mirosława Gruszeckiego. Zastąpi on Krzysztofa Sikorę, który przeniósł się do Gubina i kieruje teraz tamtejszym ZGK. Sprawy dotyczące gospodarki odpadami to jedno z zadań, które podlega wiceprezydentowi Jarosławowi Flakowskiemu. Po audytach i przyjrzeniu się organizacji działów postanowił on stworzyć nowy departament pod nazwą strategii zarządzania miastem.

Dzięki tej zmianie, zdaniem wiceprezydenta, powierzone mu zadania zostały skupione w jednym departamencie. Łatwiej będzie nim zarządzać. To także usprawnienie pracy administracji, zoptymalizowanie tego, co jest, wsparcie przedsiębiorczości, ułatwienie mieszkańcom załatwiania różnych spraw.

Zmienić się ma także zakres obowiązków w Zakładzie Gospodarki Komunalnej. Chodzi o to, zajęło się ono tym wszystkim, co może sam wykonywać np. odśnieżaniem miasta, a nie zlecać tych zadań zewnętrznym podmiotom.

Wcześniej zajmowały się tym firmy zewnętrzne. Miasto podzielono na trzy rejony. Potem także część Zielonej Góry powierzono od odśnieżania także ZGK. Teraz zakład miałby pod opieką całe miasto. Wiąże się to oczywiście z dodatkowymi inwestycjami.
Co o tym myślą mieszkańcy?
- To dobry pomysł z punktu widzenia zielonogórzanina. Ten podział sprawiał, że ludzie nie wiedzieli, kto ma odśnieżać którą ulicę. Owszem można to było sprawdzić, ale wiadomo jak jest. Teraz będzie wiadomo, że całym miastem zajmuje się ZGK i tam należy interweniować, gdy będzie coś nie tak – mówi Tomasz Walicki z Zielonej Góry.
Zdaniem Teresy Puchalskiej – taka zmiana powinna przynieść miastu oszczędności. ZGK już dysponuje odpowiednim sprzętem, trzeba go maksymalnie wykorzystać. Poza tym łatwiej zmobilizować do działania miejską spółkę niż prywatną firmę.
- Działalność ZGK oceniam dobrze. Jeśli chodzi o śmieci czy dbanie o zieleń. Wiele pozytywnych rzeczy mogę powiedzieć, bo dużo się zmieniło w ostatnich latach pod tym względem – zauważa Grzegorz Nowaczyk. - Mam nadzieję, że sprawdzi się także w odśnieżaniu miasta. Bo i z tej strony dał się ostatnio poznać, mają pod sobą fragment Zielonej Góry.

Przypomnijmy, że do stałego zimowego utrzymania wyznaczono łącznie prawie 350 km jezdni dróg publicznych w II i III standardzie utrzymania oraz ok. 250 tys. metrów kwadratowych chodników, miejsc parkingowych i ciągów pieszo jezdnych w III standardzie utrzymania.

Pozostałe jezdnie i chodniki są utrzymywane interwencyjnie po zgłoszeniu przez mieszkańców, straży miejskiej lub innych instytucji.

II standard oznacza, że jezdnia jest odśnieżona, a śliskość zimowa zlikwidowana na całej szerokości łącznie z zatokami autobusowymi po ustaniu opadów w przypadku gołoledzi do jednej godziny. Śnieg luźny może zalegać do czterech godzin, a błoto pośniegowe może występować do 6 godzin. Rozpoczęcie odśnieżania następuje do 1 godziny po wystąpieniu opadów, w przypadku gołoledzi do 0,5 godz. po jej wystąpieniu, a w przypadku szadzi do 0,5 godz. po jej wystąpieniu. W przypadku śliskości pośniegowej działania zaczynają się do 1 godziny po jej wystąpieniu, a w przypadku lodowicy do 0,5 godz. po jej wystąpieniu.

Na drogach III standardu po ustaniu opadów gołoledź usuwana jest do 1,5 godz., śnieg luźny może zalegać do 6 godzin. Może występować warstwa zajeżdżonego śniegu o grubości nieutrudniającej ruch samochodów osobowych. Rozpoczęcie odśnieżania zaczyna się do dwóch godzin po wystąpieniu opadów.

Wywiad z prezydentem Zielonej Góry Marcinem Pabierowskim: - To musi się zmienić w mieście!
Nowi wiceprezydenci wybrani. Czas wziąć się do roboty! - mówi prezydent Marcin Pabierowski
Marcin Pabierowski zdradza, czym zajmie się w pierwszych dniach jako prezydent
Tego oczekują zielonogórzanie od nowego prezydenta i nowej rady miasta