Kolejny przetarg na zakład w Marszowie

Łużycki Związek Gmin, powołany do budowy zakładu w Marszowie działa już od 11 lat. W tym czasie na budowie obiektu nie wbito nawet jednej łopaty. W 2008 r. ŁZG powołał Zakład Zagospodarowania Odpadów, który dwa lata temu otrzymał blisko 60 mln zł dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za te pieniądze zaczął skupywać składowiska odpadów na terenie obu powiatów oraz grunty pod budowę zakładu. Cały projekt jest wart 125 mln zł. W Marszowie ma powstać sortownia, kompostownia, linia technologiczna do kruszenia pozostałości budowlanych i magazyn materiałów niebezpiecznych.

Za pozostałe pieniądze spółka ma rekultywować skupiane składowiska. Żagań w tym roku miał dopłacić do ZZO 1,5 mln zł. A burmistrz Sławomir Kowal zabiega, aby przy instalacji powstało duże i nowoczesne schronisko dla zwierząt. W skład związku wchodzi 15 gmin: Brody, Gozdnica, Gubin, Jasień, Iłowa, Lipinki Łużyckie, Lubsko, Łęknica, Trzebiel, Tuplice, Wymiarki, gmina i miasto Żary oraz gmina i miasto Żagań.

Jednak coraz częściej słychać głosy, że zaplanowana kilkanaście lat temu budowa już przestarzała. Zbyt wielka i zbyt droga. Gminy obawiają się, że będą musiały do niej dopłacać ze swoich budżetów. Do tego część samorządowców uważa, że zaproponowane do przegłosowania zmiany w statucie Łużyckiego Związku Gmin odbiorą im wpływ i możliwość kontroli tego, co się dzieje w spółce ZZO. Takie wady wskazuje też w opinii prawnej profesor dr hab. Krystian Ziemski, który sporządził opinię prawną, dotyczącą proponowanych zmian.

- Uważam, że te obawy nie są uzasadnione - podkreśla Mariusz Iżyk, wiceprezes zarządu zakładu. - Przecież gminy mają swoich przedstawicieli w związku, przez których mogą sprawować kontrolę. Nowy status odrzuciła już Iłowa, zaś Żary i Żagań na razie nie podeszły do zagadnienia. Czekają aż wyjaśni się sprawa z nowym przetargiem na budowę instalacji.