Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny przykład bezmyślności. Mężczyzna zostawił psa w rozgrzanym aucie na zielonogórskim osiedlu

(b)
Młody psiak był mocno wycieńczony
Młody psiak był mocno wycieńczony Biuro Ochrony Zwierząt w Zielonej Górze
Zielonogórscy dzielnicowi uwolnili psa zamkniętego w nagrzanym samochodzie. Szczeniak był mocno wycieńczony.

W poniedziałek, 4 lipca Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który zauważył psa zamkniętego w nagrzanym samochodzie na jednym z zielonogórskich osiedli.

Zgłaszający widział, jak właściciel zostawia szczeniaka i odchodzi. Nie zareagował od razu, bo był przekonany, że mężczyzna wróci za kilka minut. Gdy jednak jego nieobecność znacznie się przedłużyła, postanowił sprawdzić sytuację, a następnie powiadomić służby.

- Dyżurny skierował na miejsce dzielnicowych z komisariatu II, a sam zajął się ustalaniem danych właściciela, żeby się z nim skontaktować. Niestety właściciel pomimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu, nie odbierał telefonu. W związku z tym, że w pojeździe nie było uchylonych okien, a pies wyglądał na coraz bardziej wycieńczonego i nie reagował, policjanci podjęli więc decyzję o wybiciu szyby w pojeździe i uwolnieniu szczeniaka – informuje podinspektor Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Na miejscu pojawili się także wolontariusze z Biura Ochrony Zwierząt w Zielonej Górze. Po uwolnieniu zwierzęcia policjanci przenieśli je w chłodne miejsce i napoili, natomiast wolontariusze zajęli się szukaniem tymczasowego schronienia dla pieska. W trakcie interwencji na miejscu pojawił się właściciel psa, 48-letni mieszkaniec powiatu międzyrzeckiego.

Zielonogórska policja prowadzi w tej sprawie postępowanie w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia.

Szybka reakcja może uratować życie

- W sytuacji, gdy zobaczymy pozostawione w zamkniętym samochodzie dziecko lub zwierzę nie bójmy się reagować – apelują policjanci. -Pamiętajmy, że temperatura w zamkniętym szczelnie pojeździe jest znacznie wyższa niż na zewnątrz i stanowi zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia przebywających w nim zamkniętych dzieci lub zwierząt.

Jeśli jesteśmy świadkiem sytuacji, w której widzimy wycieńczone, duszące się zwierzęta pozostawione w pojeździe na upale lub też widzimy dzieci pozostawione w nagrzanym pojeździe, to według prawa możemy zareagować zgodnie z tak zwanym stanem wyższej konieczności i wybić szybę. Pamiętajmy, że warto też od razu wezwać na miejsce Policję.

W takich przypadkach ratowanie życia człowieka czy czworonoga jest ważniejsze od ochrony mienia. Wybicie szyby nie jest więc przestępstwem, a odpowiedzialnością karną obarczone jest natomiast narażanie życia dziecka czy zwierzęcia. Bądźmy czujni, widząc zagrożone wysoką temperaturą osoby lub zwierzęta zamknięte w pojeździe i reagujmy!

- Jeśli nie chcemy samo podejmować interwencji poprzez wybicie szyby, dzwońmy pilnie na numer alarmowy 112 – radzi policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska