Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolekcja zwycięstw KSSSE AZS PWSZ Gorzów się powiększa (zdjęcia)

PAWEŁ TRACZ 0 95 722 69 37 [email protected]
To nie balet w wykonaniu Samanthy Richards, ale próba złapania piłki
To nie balet w wykonaniu Samanthy Richards, ale próba złapania piłki fot. Aleksander Majdański
Liderki ekstraklasy nie zwalniają tempa. Gorzowianki pewnie pokonały u siebie "czerwoną latarnię" z Pabianic i powiększyły stan posiadania do siedmiu zwycięstw z rzędu.

[galeria_glowna]
Mimo że w sobotę akademiczki wystąpiły bez chorej Shali Crawford (Amerykanka nie zagra też za dwa dni w Pucharze FIBA przeciwko Rużomberokowi), beniaminek z Pabianic nie miał prawa zrobić im krzywdy.

Tak też się stało, a przy okazji przyjezdne mogą dziękować, że gorzowianki oszczędzały siły przed kilkumiesięcznym maratonem pucharowo-ligowym. Bo gdyby nasz zespół zagrał na maksa, przekroczenie bariery 50 "oczek" byłby dla nich szczytem możliwości.
Gospodynie już w pierwszej kwarcie nie pozostawiły złudzeń, komu należy się wygrana. Po minucie było już 6:0 dla AZS-u, a potem nasza przewaga systematycznie rosła. Największe rozmiary osiągnęła pięć minut przed końcem, gdy akademiczki prowadziły 70:45. Miejscowe dominowały do tego stopnia, że jeszcze w pierwszej ćwiartce na parkiecie pojawiła się Agata Chaliburda, a w następnych odsłonach szansę dostały kolejne juniorki. I co najważniejsze: wszystkie grały bez kompleksów, tak jakby to była spartakiada młodzieży, a nie młócka w ekstraklasie.

W drugiej połowie nasze zwolniły i oglądaliśmy dość wyrównany bój. Podobała się zwłaszcza Marzena Głaszcz, która nie bała się indywidualnych wejść pod kosz. Królową wieczoru była jednak Katerina Zohnova, która aż sześć razy trafiła za trzy i była bliska wyrównania rekordu sprzed trzech tygodni, gdy miała jedno trafienie więcej. Na przeszkodzie uzyskania lepszego wyniku stanął... trener Dariusz Maciejewski, który trzy minuty przed końcem meczu posadził zawodniczkę na ławce. - Spróbuję pobić rekord w środę - mówiła po meczu z uśmiechem Zohnova. Trzymamy za słowo!

KSSSE AZS PWSZ GORZÓW - PTK AFLOFARM VICARD PABIANICE 77:56 (24:13, 13:11, 23:15, 17:17)

KSSSE AZS PWSZ: Zohnova 20, Breitreiner, Żurowska i Taylor po 15, Czubak 4 oraz Richards, Kaczmarczyk, Pietraszek, Maruszczak po 2, Chaliburda i Zalesiak 0.

PTK AFLOFARM VICARD: Głaszcz 11, Szemraj 10, Jankowska 5, Piestrzyńska i Mirczewa po 2 oraz Pawlak 9, Bogacka 8, Salska 6, Michałowska 3.
Sędziowali: Robert Zieliński (Warszawa) i Marek Borowy (Wałbrzych). Widzów 700.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska