Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolekcjonuje obrazy, bo kocha Głogów

Anna Białęcka
W miejskim ośrodku prezentowana jest kolekcja Zygmunta Opolskiego (z lewej). Na piątkowy wernisaż przyjechał jeden z autorów Edward Mirowski.
W miejskim ośrodku prezentowana jest kolekcja Zygmunta Opolskiego (z lewej). Na piątkowy wernisaż przyjechał jeden z autorów Edward Mirowski. Fot. Anna Białęcka
W galerii MOK otwarto nietypową wystawę. Znajdują się na niej obrazy prezentujące ciekawe pod względem architektonicznym miejsca naszego miasta. Właścicielem kolekcji obrazów jest Zygmunt Opolski.

- Kilka lat temu byłem na wystawie grupy artystów głogowskich - mówi Z. Opolski. - Odniosłem wrażenie, że ich obrazy nic takiego nie przedstawiają. Wtedy zrodziła się we mnie myśl, by pokazać głogowianom takie prace, które przemawiają do widza, bo pokazują piękno naszego miasta.
Kim jest właściciel kolekcji? To emerytowany sztygar. Od wielu lat kolekcjonuje różne rzeczy, nie tylko obrazy i inne dzieła sztuki, ale również stare samochody.

- Niestety, z kolekcji aut niewiele już zostało, stare samochody "poszły" w świat. Ale była ona niegdyś imponująca, takim jej rarytasem był mercedes 230 kabriolet z 1936 roku. Dostałem nawet propozycję wypożyczenia tego auta na potrzeby filmu "Lista Schindlera", ale niestety, już go wtedy nie miałem.

Natomiast pasja do obrazów poświęconych tematycznie naszemu miastu wciąż trwa. - Mam w domu około 40 takich obrazów, powstawały one głównie na zamówienie - wyjaśnia. - W galerii MOK można obejrzeć około 20 takich prac.

Jak podkreśla Opolski, jest wielbicielem Głogowa, jego architektury - tej przedwojennej i tej dzisiejszej. Głogowianin najpierw planował zorganizowanie takiej wystawy w muzeum, jednak nie udało się. W końcu zainteresował swoimi zbiorami MOK. Jeszcze przez tydzień można oglądać tam obrazy Kazimierza Piaseckiego, Zygmunta Stachury, Edwarda Mirowskiego i Telemacha Pilitsidisa. Wszystkie przedstawiaj uroki miasta, nie tylko dzisiejszego, ale także tego z czasów przedwojennej świetności. Niektóre przypominają stare widokówki. Są na nich: ratusz, poczta, budynek sądu, widok na Odrę, budynek, w którym obecnie znajduje się "mechanik", oraz ruiny kościoła św. Mikołaja.
Na otwarcie wystawy przyjechał jeden z twórców - Edward Mirowski. Obrazy można oglądać do 17 października.

- Już dzisiaj obiecuję, że za dwa lata powstanie kolejna wystawa po święcona naszemu miasta - powiedział Z. Opolski. - Wykorzystam ten czas na zebranie kolejnych obrazów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska