Kolejny raz gołoledź zaskoczyła niektóre służby i to mimo ostrzeżeń meteorologów, że taka
pogoda może nawracać a powodują ją niko leżące nad miastem chmury - stratusy.
- Kierowcy nie stosują się do panujących warunków - mówi policja. Od rana wszystkie gorzowskie ulice i chodniki pokrywała cienka warstwa lodu. Tylko nieliczni gospodarze domów posypali chodniki pisakiem. Dlatego spacer po ulicach zamienił się w polowanie na bezpieczne fragmenty, gdzie nie było lodu lub leżało odrobinę piasku. - Tu bardziej by się łyżwy przydały - złościli się gorzowianie.
Natomiast nikt nie posypał piaskiem lub polał solanką parkingów, dlatego też doszło do pięciu kolizji. Szklanki na szczęcie nie ma na jedniach, te zostały polane solanką wcześnie rano. Ponieważ temperatura jest powyżej zera, więc raczej w ciągu dnie nie powinno dochodzić do zalodzenia dróg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?