Koło Międzyrzecza naliczono prawie 39 tys. nietoperzy. Najwięcej od lat [GALERIA]

O tym, że nietoperze to w Międzyrzeczu i okolicach to stworzenia otoczone szczególnym szacunkiem, nikogo chyba nie trzeba przekonywać.

Ale nieprzekonanym (albo niezorientowanym) przypominamy: największa atrakcja w okolicy ma nazwę Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie, a nietoperz jest w logo Międzyrzecza (zdobi hasło „Odlotowy Międzyrzecz”). W mieście działa też prężnie popularny klub motocyklowy, który nazwą nawiązuje do nietoperzy. Nazywa się West Side Bats.

Nietoperze są liczone przez naukowców co roku od 1999 r. W zeszłym roku było ich w bunkrach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego około 36 tys. osobników.
Największą liczbę stanowiły, wówczas - jak zawsze - nocki duże Myotis myotis, których było ponad 26 tys. osobników. Drugie miejsce pod względem liczebności zajęły wtedy nocki rude Myotis daubentonii (4,5 tys. sztuk), a trzecie nocki Natterera Myotis nattereri (3,5 tys. sztuk).

W tym roku, jeszcze przed akcją liczenia, naukowcy zapowiedzieli, że tegoroczny projekt odpowie na pytanie czy i jak ocieplenie klimatu wpłynęło na populację tych ssaków.
I gdy tylko chiropterolodzy z 12 krajów (z Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii, Szwecji, Irlandii, Hiszpanii, Portugalii, Słowacji, Serbii, Bośni i Hercegowiny i Czarno-góry) pod wodzą Tomasza Kokurewicza z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu wyszli w ostatni weekend z podziemi, okazało się, że mają dobre wieści: łącznie naliczyli prawie 39 tys. nietoperzy, czyli więcej niż przed rokiem.

Nietoperze to ssaki, do których przylgnęło wiele nieprawdziwych opinii. Tymczasem to niezwykle pożyteczne ssaki, które wykonują dla ludzi kawał dobrej roboty! Jeden osobnik w ciągu nocy potrafi złowić nawet kilka tysięcy owadów. Potężna kolonia nietoperzy może więc być kapitalną ochroną dla całego miasta.
Co ważne, nietoperze są pod ochroną.

Migawki z zeszłorocznej akcji liczenia nietoperzy w MRU