Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koło Szlichtingowej kierowca tira był tak pijany, że... gubił ładunek. Na drogę leciały butelki

materiały policji
Kierowca tira rzewoził ładunek, mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Kierowca tira rzewoził ładunek, mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie. KPP WSchowa
Porozrzucane palety, butelki z wodą wzdłuż drogi krajowej nr 12 - to efekt niedzielnej (28 maja) jazdy kierowcy ciężarówki. Przewoził ładunek, mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Dalszą jazdę nietrzeźwemu 48-latkowi udaremnili wschowscy policjanci.

W niedzielę (28 maja) po popołudniu dyżurny wschowskiej policji otrzymał informację, że drogą krajowa nr 12 w kierunku Szlichtyngowej porusza się ciężarowa Scania, z naczepy której wypadały palety i butelki z wodą.

Ładunek wysypywał się z uszkodzonej plandeki prosto na drogę i pobocze, które szczęśliwie nie spadały na innych uczestników ruchliwej drogi krajowej. Z informacji wynikało, że kierowca ciężarówki nie reagował na nic w żaden sposób i nie miał zamiaru się zatrzymać.

Skierowani na miejsce policjanci wydziału prewencji wschowskiej policji potwierdzili zgłoszeni. Jadąc tropem porozrzucanych butelek, po chwili zatrzymali 48-letniego kierowcę. Jak oświadczył zatrzymany, nie miał pojęcia, że gubił ładunek.

Kontrola stanu trzeźwości mieszkańca województwa zachodniopomorskiego wykazała prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania. Teraz nieodpowiedzialny kierowca odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Czytaj również:Szok. Pijany kierowca autobusu PKS Zielona Góra wiózł ludzi. Wydmuchał niemal promil alkoholu

Zobacz też: Pijany 27-latek wjechał w matkę z dziećmi idących chodnikiem. "Alkomat wykazał 1,5 promila"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska