- Jeśli targi regionalnej żywności są najsmaczniejsze, to te ogrodnicze są najpiękniejsze - mówiła ze śmiechem Danuta Grzesiakowska, która przyszła oglądać kwiaty z wnukiem Marcinem. Kupiła trochę nasion i spore drzewko. - Na działeczkę! - tłumaczyła.
Wstęp był darmowy, więc weekendowa impreza przyciągnęła setki odwiedzających. Jedni tylko oglądali, inni wychodzili z torbami pełnymi doniczek.
Kwiaty sprzedawała im m.in. pani Marysia. - Zajmuję się tym od dziesięciu lat. Pachnące zajęcie - mówiła nam, na chwilę odchodząc od klientów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?