Polska A i Polska B. Wciąż słyszę o takim podziale, gdy chodzi m.in. o unijne fundusze, ale nie tylko. Dużo większe pieniądze od dawna więc płyną na wschód kraju, do tzw. Polski B. Miałem okazję zjechać całą ścianę wschodnią i śmiało mogę powiedzieć, że nasze gminy mogą zazdrościć tamtym. Widać, że strumień zewnętrznych funduszy płynie tam szeroko. Owszem, spotkać tam można drewniane domy, ale widać we wsiach i miastach nowoczesne szkoły nie tylko z boiskami ze sztuczną nawierzchnią, ale i lodowiskami, drogi z wiaduktami, ścieżki rowerowe, odrestaurowane zabytki. Centra miejscowości nowocześnie zagospodarowane. Chciałbym, żeby tak wyglądały nasze wsie z rzekomej Polski A.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?