Kominem nikt zainteresować się nie chce

Większość rodzin zamieszkujących dom wielorodzinny w Jeziorach wykupiło mieszkania na własność. Spośród pięciu rodzin, jedna lokalu nie wykupiła. - I to mieszkanie jest w bezpośrednim sąsiedztwie mojego. Cały czas inwestuję w swoje lokum. Wyremontowałem dach i komin. Następnie chciałem ubezpieczyć mieszkanie na wypadek pożaru, ale w każdej ubezpieczalni mi odmawiają, bo sąsiad bardzo blisko mojej części ma komin, który grozi zapaleniem - mówi pan Marian, jeden z mieszkańców popegeerowskich czworaków.

- Sąsiad mieszkania nie wykupił. Nie płaci też za mieszkanie. Spółdzielnia jest w likwidacji, więc się tym nie interesuje i niczego nie naprawia. A komin jest rozwalony, stwarza niebezpieczeństwo. Sąsiedzi użytkują ten komin, mimo opinii kominiarskich mówiących, że komin jest do naprawy - dodaje rozmówca, który nie wie, dokąd zgłosić się po pomoc, by sytuację uregulować.

Z kolei sąsiadka naszego czytelnika mówi, że komin chętnie by wyremontowali, ale… spółdzielnia prac zakazała. - Z chęcią byśmy wykupili mieszkanie, ale jest zbyt drogie. Komin też chcielibyśmy naprawić, ale nie pozwolono nam na to w spółdzielni - mówi pani Zuzanna.

Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do likwidator Lubuskiej Spółdzielni Mieszkaniowo-Eksploatacyjnej w Świebodzinie. Odmówiono nam komentarza w tej sprawie. Spróbowaliśmy drugi raz. Wtedy poinformowano nas, że pani likwidator przebywa na dłuższym zwolnieniu chorobowym.

Wyjaśnijmy, że LSM-E zarządza pozostałościami po dawnym majątku należącym do zlikwidowanych PGR-ów. Przy czym, znacząca większość budynków mieszkalnych odłączyła się od Spółdzielni, tworząc własne wspólnoty mieszkaniowe. W przypadku niewykupionego przez lokatorów mieszkania w Jeziorach, jego sprzedażą zajmie się syndyk masy upadłościowej, ale takowego ma dopiero wyznaczyć sąd gospodarczy, do którego wpłynął już wniosek.

W tej sytuacji trudno cokolwiek ustalić czy załatwić. Podkreślmy jednak, że na szali jest tu bezpieczeństwoi życie ludzi. Rozszczelniony w znacznym stopniu komin, to poważne zagrożenie pożarowe. Co można zrobić? Mieszkańcy mogą zaalarmować kominiarza, nadzór budowlany oraz straż pożarną. - Jeśli wpłynie do nas wniosek, możemy sprawdzić czy komin jest okresowo czyszczony. Nie sprawdzamy tego fizycznie, tylko zażądamy okazania dokumentów - wyjaśnił nam st. kpt. Ireneusz Żurek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świebbodzinie. Zagrożeni mieszkańcy powinni też zgłosić sprawę do Pow iatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Świebodzinie.