Do sejmu Aniśko dostał się, bo w skutek porozumienia Zielonych z Platformą, działacze tej drugiej partii odstąpili mu pierwsze miejsce na lubuskiej liście.
- To żadna strata dla Koalicji Obywatelskiej – mówi pragnący zachować anonimowość działacz PO – nie rozumieliśmy dlaczego władze zgodziły się na ten dziwny układ i postawienie na nazwisko, którego nikt w regionie nie zna – podkreśla polityk.
Z taką opinią trudno się nie zgodzić. Aktywność posła Aniśko jest praktycznie zerowa. Znany jest za to z udziału w wydarzeniach organizowanych przez organizacje ekologiczne w tym te pochodzące z Niemiec, które otwarcie krytykują działania polskiego rządu. Unikał kontaktu z mediami. Rzadko przyjmował zaproszenia do wywiadów i nie komunikował w lokalnych redakcjach swojej działalności w terenie. Jak podała rozgłośnia dziś władze Zielonych zastanawiają się nad formułą startu w wyborach. Wiele wskazuje, że w tym roku również zawiążą koalicję z Platformą.
Według naszych informacji, nową kandydatką Zielonych na listach Koalicji Obywatelskiej ma być Joanna Liddane, działaczka społeczna i ekologiczna oraz przewodnicząca zielonogórskiego koła Zielonych . Decyzja o postawieniu na Liddane miała zapaść już dawno, ale dopiero po wizycie Donalda Tuska w Lubuskiem sprawa zmiany na stanowisku lidera Zielonych w regionie, nabrała biegu. Dziś nie wiadomo czy Zieloni utrzymają jedynkę na liście KO. Gdyby jednak do tego doszło Liddane miałaby praktycznie pewny mandat w wyborach do sejmu.
Joanna Liddane wypłynęła w lokalnej polityce na fali aktywności ruchów miejskich w Zielonej Górze. Otwarcie krytykowała prezydenta miasta i realizowane przez niego inwestycje. Protestowała min. przeciw budowie oddanej niedawno do użytku obwodnicy południowej.
Gdybyśmy mieli takich samorządowców jak ta pani, nigdy nie udałoby się przeprowadzić tej obwodnicy, a planach dotyczących obwodnicy zachodniej nie wspominając – komentuje nasze doniesienia wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk.
Liddane bezskutecznie próbowała dostać się do rady miasta. W ostatnich wyborach zdobyła 656 głosów. Okazało się jednak, że to zbyt mało by otrzymać mandat. Stale współpracuje z posłanką Lewicy, Anitą Kucharską – Dziedzic. Wspólnie angażowały się w akcje na rzecz migrantów ekonomicznych, którzy przekraczali granicę z Białorusią, w związku z prowadzoną przez Rosję przeciw Polsce wojną hybrydową.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?