Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komu tańszy basen?

Janczo Todorow
Pod okiem instruktora Piotra Żurawskiego uczą się pływać dzieciaki z Niwicy
Pod okiem instruktora Piotra Żurawskiego uczą się pływać dzieciaki z Niwicy fot. Janczo Todorow
Radni z Lubska mają pretensje, że dzieci z Żar płacą za wstęp do krytej pływalni mniej, niż maluchy z innych miejscowości.

Podczas sesji rady powiatu Henryk Gmyrek stwierdził, że dzieci w powiecie nie są równo traktowane. Miał za złe, że uczniowie z Żar płacą o połowę mniej za wstęp do Wodnika, niż pozostali. - Ceny wstępu trzeba wyrównać, bo dzieci z naszego miasta czują się gorsze - apelował radny z Lubska.

Tak chciała rada

Według H. Gmyrka, gminy albo powiat powinny dotować dzieciom spoza Żar opłaty za wstęp. - Albo w Lubsku razem z nową halą sportową wybudować basen i wtedy sprawa jest załatwiona - zaznacza.

Radny Janusz Dudojć twierdzi, że podwójne ceny biletów to antyreklama dla miasta. - W ten sposób dzieli się mieszkańców powiatu na lepszych i gorszych - mówi.
Pływalnia Wodnik zarządzana jest przez Miejski Ośrodek Sportu, Rekreacji i Wypoczynku. Jego dyrektor Franciszek Dendewicz tłumaczy, że wstęp dla wszystkich dzieci, które indywidualnie odwiedzają basen, jest taki sam. Jedynie grupy z Żar płacą o połowę mniej. - Wynika to z uchwały rady miejskiej, bo przecież Żary utrzymują obiekt - wyjaśnia. - Ponadto miasto dopłaca rocznie ok. 100 tys. zł do nauki pływania dzieci z żarskich podstawówek. Jeżeli inne samorządy chcą dotować naukę pływania, nie widzę problemu. Mamy już grupy z Trzebiela i Lipinek Łużyckich - dodaje F. Dendewicz.

Fundują rodzice

Wczoraj w Wodniku spotkaliśmy grupę dzieci ze szkoły podstawowej w Niwicy. - Przyjeżdżamy tu co dwa tygodnie. Trzecioklasiści uczą się pływania. Lekcje opłacają rodzice, a gmina finansuje dojazd - informuje wychowawczyni Halina Nowicka.

- W budżecie nie uwzględniono pieniędzy na naukę pływania w szkołach podstawowych, bo nikt tego nie zgłaszał. Rocznie wydajemy ok. miliona zł na sport, więc pieniądze na naukę pływania również by się znalazły. Nie sądzę, żeby były problemy z dofinansowaniem samych zajęć, problem jest, że bilety autobusowe do Żar i z powrotem są bardzo drogie - wyjaśnia Bogdan Bakalarz, burmistrz Lubska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska