Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja miejska w Gorzowie. Po zamknięciu pętli Silwana część mieszkańców ma kilkaset metrów do przystanku

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Po raz ostatni na pętlę Silwana tramwaje wjechały w niedzielę 25 października.
Po raz ostatni na pętlę Silwana tramwaje wjechały w niedzielę 25 października. Tomasz Rusek, Jarosław Miłkowski
Zamknięcie pętli Silwana sprawiło, że okolicznym mieszkańcom skomplikowały się możliwości dojazdu do centrum miasta. Niektórzy chcą się nawet zorganizować, by przekonać urzędników do zorganizowania transportu.

- Rozumiem remonty, przebudowy, nowe tory - wspieram je całym sercem - ale, do cholery, po to zrzucamy się w podatkach na wspólne zadania, żeby samorząd to wykonał. Nie można zostawić mieszkańców bez komunikacji. Strzelamy sobie w stopę. Myślcie parę ruchów naprzód! Szlag by to - nie kryje emocji Marta Bejnar-Bejnarowicz, radna Kocham Gorzów. Alarmuje w sprawie połączeń komunikacją miejską na obrzeżach Manhattanu.

Tramwaje w Gorzowie. Pętli już nie ma

Do niedzieli25 października funkcjonowała pętla tramwajowa Silwana. Ponieważ ul. Walczaka ma zyskać drugą jezdnię i lada moment prace ruszą z kopyta, pętla została zamknięta. Od ostatniego poniedziałku tramwaje dojeżdżają tylko do przystanku przy ul. Dowgielewiczowej. To oznacza, że około 800 metrów zamkniętego odcinka linii nr 1 nie obsługuje żaden tramwaj czy autobus.
W sprawie braku połączeń radna apelowała w środę na sesji rady miasta. Sprawę zgłosiła też prezesowi Miejskiego Zakładu Komunikacji. By unaocznić problem, daje zgłoszenie jednego z mieszkańców. Właśnie szuka on chętnych, by przekonać urzędników do uruchomienia połączenia.

Jak dojechać do pracy?

Brak połączenia w rejonie pętli Silwana dla niektórych może być sporym problemem. Dlaczego? Wyobraźmy sobie, że ktoś mieszka na osiedlu Magnolia Park i chce dojechać do jednej z fabryk przy ul. Podmiejskiej. Dotychczas wystarczyło, że przejdzie przez ul. Walczaka i na pętli Silwana wsiądzie do tramwaju, dojedzie nim do ronda Solidarności i tam przesiądzie się na autobus linii 113.
Jak wygląda to teraz? Jednym rozwiązaniem jest dojście do tramwaju przy Dowgielewiczowej, drugim - skorzystanie z autobusów, które dojeżdżają na Manhattan. Dojście od os. Magnolia Park do przystanków przy ulicach: Kombatantów czy Szarych Szeregów to około 400-500 metrów. Autobusami linii 124 i 125 można dojechać do ronda Ofiar Katynia i na ul. Walczaka przesiąść się na autobus linii 113.

Co miasto zamierza zrobić? - Najpierw musimy oszacować skalę zapotrzebowania na uruchomienie połączenia - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik magistratu. Urzędnicy zachęcają więc mieszkańców do tego, by zgłaszali potrzebę uruchomienia autobusu w wydziale gospodarki komunalnej i transportu publicznego (tel. 95 735 57 63). Jak ustaliliśmy, jednym z rozwiązań może być zwiększenie częstotliwości kursowania linii 114, która z Manhattanu na ul. Podmiejską jeździ tylko trzy razy w ciągu dnia.
- Połączenie będzie można uruchomić, jeśli liczba osób będzie to uzasadniała - mówi Ciepiela.
Budowa drugiej jezdni ul. Walczaka ma potrwać 15 miesięcy. Powinna zakończyć się na początku 2022 r. Do tego czasu torowisko tramwajowe zostanie wydłużone do ul. Fieldorfa-Nila.

Czytaj również:
Gorzów. Samochód porysował tramwaj za 6,25 mln zł. Auto wymusiło pierwszeństwo

WIDEO: Gorzów. Tramwaje wróciły na torowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska