Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec przerwy. W czwartek Stelmet Eneę BC czeka trudny mecz. Do Zielonej Góry przyjeżdża wicemistrz Polski

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Jeszcze tylko krótka narada i gramy. Zielonogórscy kibice dawno nie widzieli swoich ulubieńców. Czy w czwartkowy wieczór opuszczą halę CRS zadowoleni?
Jeszcze tylko krótka narada i gramy. Zielonogórscy kibice dawno nie widzieli swoich ulubieńców. Czy w czwartkowy wieczór opuszczą halę CRS zadowoleni? Mariusz Kapała
W czwartek Stelmet Enea BC i Arged Slam Stal Ostrów otworzą 21 kolejkę ekstraklasy. To ważny mecz. Wynik tego spotkania może mieć znaczenie w końcowym układzie tabeli.

Runda zasadnicza powoli zbliża się do końca. Stelmet Enea BC prowadzi w tabeli mając w 20 spotkaniach bardzo dobry bilans 17 zwycięstw i trzech porażek. Te trzy porażki nasz zespół poniósł na wyjazdach z potencjalnymi rywalami do czołowych miejsc, czyli Anwilem Włocławek, Polskim Cukrem Toruń i właśnie Argedem Slam Stalą. Teraz przychodzi czas rewanżu. Chcąc zostać przed play offem na pierwszym miejscu, a jak wiadomo ma to jednak spore znaczenie, zielonogórzanie powinni zrewanżować się rywalom na własnym parkiecie. Pierwsza okazja już dziś.

W Ostrowie, w pierwszej rundzie, listopadzie po dość przeciętnym meczu przegraliśmy 72:81. Punkty dla naszego zespołu: Savović 12 (2), Hrycaniuk 11, Sokołowski 10, Sarks 6, DeVoe 4 oraz: Planinić 13, Sakić 8 (1), Koszarek 5 (1), Zamojski 3, Mokros 0; najwięcej dla gospodarzy: Scott 18 (2), Maras 15 (3), Chyliński 14 (2), Żołnierewicz 10 (I1). Tak więc świetnie byłoby nie tylko wygrać, ale może i odrobić stratę.

Zresztą z ostrowianami mamy jeszcze inne porachunki. W tym sezonie przegraliśmy z nimi jeszcze jeden mecz, czyli ćwierćfinał Pucharu Polski w Warszawie 64:71. Punkty dla zielonogórzan: Planinić i Starks po 13, Sokołowski 10 (1), Mokros i Zamojski po 3 (1) oraz: Koszarek 12 (1), Hrycaniuk 7, DeVoe 5 (1), Sakić 3, Hosley 0; najwięcej dla Arged Slam Stali: Kostrzewski 14, Scott i Maras po 12 (2), Chyliński 11 (1), King 9. Stal potem i to w dobrym stylu zdobyła to trofeum.

Nasz rywal zaczął sezon, bardzo udanie potem zaliczył dołek i zdarzały mu się niespodziewane porażki. Dziś jest na czwartym miejscu. W 19 meczach 13 razy wygrał i sześciokrotnie uległ rywalom. Już rzut oka na to zestawianie pokazuje jak ważny jest dzisiejszy mecz i zwycięstwo, nawet jeśli nie uda się odrobić strat z Ostrowa. Tyle, że Stal po wspomnianym dołku chwyciła wiatr w żagle, czego dowodem jest sukces w Pucharze Polski.

Przypomnijmy. Zespół z Ostrowa przed trzema laty powrócił powrócił do ekstraklasy. W pierwszym sezonie był dopiero trzynasty, ale już rok później trzeci, wreszcie w ubiegłym sezonie znalazł się w finale gdzie przegrał z Anwilem 2:4. Srebro było największym sukcesem w historii klubu. W tym sezonie ambicje są nie mniejsze. Zespół objął Wojciech Kamiński, który był autorem dobrych wyników Rosy Radom i jest asystentem trenera reprezentacji Polski Mike Taylora W Ostrowie zmontowano mocny skład. Wystarczy wymienić Michałów: Chylińskiego i Nowakowskiego czy Przemysława Żołnierewicza. Z poprzedniego sezonu został Amerykanin Shawn King, jest Ukrainiec Witalij Kowalenko, Amerykanin Mike Scott i Czarnogórzec Ivan Maras i Serb Nemanja Jaramaz.

Mimo mocnego składu rywali wydaje się że mocniejszą ekipą dysponuje zielonogórski Stelmet. Nasz zespół (może poza kadrowiczami) trochę odpoczął, a przecież zmęczenie i nasilenie spotkań w lutym było jednym z powodów pucharowej porażki ze Stalą. Można liczyć, że zielonogórzanie wyjdą na parkiet z właściwą energią, w poczuciu ważności tego spotkania i kibice zielonogórscy którzy od bardzo dawna nie widzieli ich w swojej hali obejrzą ciekawe, a przede wszystkim zwycięskie spotkanie. Mecz w czwartek o nietypowej porze, bo o godzinie 20.45. Transmisja telewizyjna w Polsacie Sport Extra, początek o godz, 20.30

Zobacz też: AZS UZ Zielona Góra - Olimpia Medex Piekary Śląskie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska