Teraz musimy poczekać 40 dni na ogłoszenie kolejnego przetargu. W tym czasie port lotniczy w Babimoście nie będzie obsługiwał lotów rejsowych. Ruch na płycie lotniska pozostanie mimo wszystko spory. Od kwietnia z Babimostu będą odlatywały samoloty na misje.
Jednak władze województwa są zgodne co do tego, że przyszłość lotniska, to komercyjne loty osobowe. Wicemarszałek ma nadzieje na podpisanie umowy z jednym z dwóch największych przewoźników w kraju: Lotem albo firmą Jet Air. - Lot jest zainteresowany Babimostem, ale ze względu na brak samolotów, chcą wstrzymać się z ofertą do jesieni - powiedział Sokołowski.
Maciej Król, prezes portu lotniczego Zielona Góra-Babimost, również nie traci nadziei. - Nawet jeśli za 40 dni nikt nie złoży oferty, pozostają nam negocjacje z wolnej stopy. Będziemy rozmawiać z tanimi liniami lotniczymi, z dużymi przewoźnikami, a jeśli to nie przyniesie efektu, poszukamy chętnych za granicą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?