Martin Smolinski doznał urazu barku podczas meczu sparingowego Falubazu w Gnieźnie. Do wypadku doszło 4 kwietnia, kilka dni przed startem ekstraligowych rozgrywek. Zawodnik pojechał na rehabilitację do Niemiec. Informacje, które płynęły z klubu mówiły o dwóch lub nawet trzech tygodniach leczenia. Tymczasem minął ledwie tydzień, a Martin Smolinski znów wsiadł na motocykl. Ponoć po urazie nie ma śladu.
Przeczytaj: Chcesz zobaczyć mecz Falubaz Zielona Góra - GKM Grudziądz za złotówkę? Zobacz, co musisz zrobić!
Żużlowiec dobre wieści przekazał za pośrednictwem Facebooka, tuż po treningu w niemieckim Landshut. „Poczułem ulgę. Kilka dni odpoczynku i intensywnej terapii sprawiło, że znów bez bólu mogę usiąść na motocyklu” – napisał żużlowiec.
Przeczytaj również: Falubaz Zielona Góra przed meczem z GKM-em Grudziądz czeka najpierw trening, a potem sparing na stadionie przy W69
Koledzy Martina Smolińskiego z Falubazu szykują się z kolei do drugiego w tym sezonie meczu w PGE Ekstralidze. Zielonogórzanie w niedzielę 15 kwietnia podejmą zespół GKM-u Grudziądz. Początek spotkania o godz. 16.30.
Zobacz też:**ZAKRĘCENI W LEWO: Spiskowe teorie i egzotyczny okaz na początek ligi żużlowej**
Zobacz też: Ostatni bieg zdecydował o zwycięstwie Jaskółek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?