Konwent Marszałków w Lubniewicach. Rozmawiano o unijnych funduszach, koronawirusie i podziale Mazowsza

Warto podkreślić, że Konwent Marszałków w Lubniewicach rozpoczyna prezydencję województwa lubuskiego w tym gronie. Główne tematy konferencji zostały poświęcone przyszłości Unii Europejskiej, planom odbudowy i unijnym funduszom, ale także kwestiom zdrowotnym związanym z epidemią koronawirusa. Z tego powodu oprócz przedstawicieli samorządów w konwencie wziął udział m.in. prof. Andrzej Orban, krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych, Marek Prawda, dyrektor przedstawicielstwa Komisji Europejskiej czy też Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister Funduszy i Polityki Regionalnej. Wśród gości można było także dostrzec m.in. posłankę Anitę Kucharską-Dziedzic czy też senatora Wadima Tyszkiewicza.

- Pandemia obnażyła wielkie deficyty w służbie zdrowia, nie tylko w Polsce, ale również w Europie. Aby sprostać temu wyzwaniu, temu, że żyjemy w tym nadzwyczajnych czasach, dyskutujemy o problemach, że specjalistami – tłumaczyła marszałek Elżbieta Polak. – Przed nami nowa perspektywa finansowa UE. Pani minister Jarosińska-Jedynak połączyła się z nami online z Warszawy. Dowiedzieliśmy się wielu szczegółów na temat programu odbudowy. Terminy są bardzo krótkie, do 14 sierpnia musimy w naszych regionach przygotować duże projekty, kamienie milowe, które wpiszą się w program odbudowy, ale także w „zielony ład”, cyfryzację czy inteligentny rozwój. Chodzi o to, aby zaplanować, jak poradzić sobie z kryzysem gospodarczym.

Potrafimy się porozumieć i skutecznie zadawać pytania rządowi polskiemu, czemu wciąż tak słabo finansuje leczenie Polaków

Podczas obrad poruszono także kwestię solidarności samorządowej. – Ustalaliśmy nasze stanowiska. Pomimo tego, że jesteśmy podzieleni, bo połowa marszałków jest z Koalicji Obywatelskiej a połowa z Prawa i Sprawiedliwości, to potrafimy się porozumieć i skutecznie zadawać pytania rządowi polskiemu, czemu wciąż tak słabo finansuje leczenie Polaków oraz czemu ciągle nie ma informacji o podziale alokacji na programy rządowe i regionalne – twierdzi marszałek Polak.

Jak zdaniem uczestników będzie wyglądała Europa po pandemii? – Europa będzie taka sama – uważa dyrektor Marek Prawda. – Pandemia jest okazją do opowiedzenia o Europie w inny sposób, abyśmy zrozumieli, jak ważna jest europejska solidarność wobec przeciwności losu. Wygląda na to, że mamy dzisiaj kosmiczne pieniądze, które służą nie tylko podtrzymaniu naszych zdolności ekonomicznych, ale pozwalają także na inwestowanie w rozwój oraz zmiany. Rozmawiamy, więc o tym, jak zrobić pożytek z tych niespodziewanie dużych pieniędzy – tłumaczył M. Prawda.

W rozmowach przedstawicieli województwa przewijał się także temat planowanego przez rząd podziału województwa mazowieckiego i odłączenia od niego Warszawy. Zwracano szczególnie uwagę, że strona rządowa mówiąc o kolejnych planach wymienia 17 regionów, a przecież do żadnego podziału jeszcze nie doszło…

Pomysł podziału Mazowsza to de facto pomysł pogłębienia biedy w najbiedniejszej części Mazowsza.

Czy można się spodziewać stanowiska samorządowców wobec Mazowsza? – W poniedziałek zwołuję dodatkowy zarząd Związku Województw i mam nadzieję, że na tym zarządzie zostanie podjęte stanowisko ukazujące, jak absurdalny jest to pomysł – zapowiedział Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego a zarazem szef Związku Województw RP. – Pomysł podziału Mazowsza to de facto pomysł pogłębienia biedy w najbiedniejszej części Mazowsza. Pomysłodawcy pozostają na razie ukryci, przypomnę że nie ma żadnego druku sejmowego, żadnej formalnej inicjatywy. Słyszymy jednak niepokojące wypowiedzi niektórych prominentnych polityków PiS, o tym, że tego typu podział miałby mieć miejsce. Niektórzy wieszczą w tej kwestii „blitzkrieg”, co byłoby złamaniem karty samorządności w Unii Europejskiej, bowiem jesteśmy w trakcie trwającej kadencji.

Marszałek Olgierd Geblewicz liczy w tej kwestii na solidarność wśród samorządowców. – Jeżeli raz naruszymy pewną integralność administracyjną poszczególnych regionów, to zawsze, niezależnie od tego, jaka będzie władza, zaistnieje pokusa, aby dokonywać dalszych podziałów – przekonywał. I dodał, że sukcesem polskiej reformy samorządowej były właśnie silne regiony.