Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga. Wojna nerwów w Suchedniowie!

Piotr STAŃCZAK [email protected]
Ivelin Kostow.
Ivelin Kostow. Piotr Stańczak
Komplet relacji z meczów świętokrzyskiej IV. ligi.

[galeria_glowna]

Jedenastka kolejki

Jedenastka kolejki

Kamil Wareliś (Alit) - Przemysław Kupczyk (Unia), Łukasz Olszewski (Naprzód), Jarosław Komisarski (Partyzant), Łukasz Kraj (Spartakus) - Karol Armata (Lubrzanka), Ivelin Kostow (Orlicz), Mateusz Małek (Hetman), Sebastian Krupa (Zdrój) - Krystian Rzepa (Pogoń), Jakub Hajduk (Partyzant).

Orlicz liderem tabeli po rundzie jesiennej. Remis w meczu na szczycie w Połańcu. Partyzant ustrzelił "piątkę" rywalom z Tumlina. Orlęta bez zwycięstwa na półmetku

Orlicz Suchedniów - dzięki bramce Bułgara Ivelina Kostowa na 2:1 w 98 minucie (!) meczu ze Spartą Kazimierza Wielka - został liderem tabeli czwartej ligi po rundzie jesiennej. W batalii na szczycie w Połańcu Czarni podzielili się punktami z Lubrzanką Kajetanów.

Pogoń 1945 Staszów - Naprzód Jędrzejów 1:1 (1:1) , Krystian Rzepa 6 - Łukasz Olszewski 22.

Pogoń: Mech - Starba, Merchut, Kabot, Fudalewski - Kaczmarczyk, Baczewski (82. Twaróg), Krakowiak (59. Walasek), Rzepa (84. Misterkiewicz) - Wójciak, Malec (38. Belusiak).

Naprzód: Baran - Olszewski, Puchrowicz, Kłek, Maciejewski - Bębenek (77. Sputo), Osiński, Radecki (60. Starościak), Kulesza (66. Karpiński) - Byrski (78. Kocełak), Ryguła.

- Był to typowy mecz walki, Szybko objęliśmy prowadzenie, Krystian Rzepa wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Goście wyrównali po stałym fragmencie gry - wspominał trener staszowian Witold Złotnik. - Początek meczu nam się nie ułożył. Szkoda też dwóch niewykorzystanych akcji w drugiej połowie - strzału głową Tomka Puchrowicza i sytuacji Dawida Byrskiego - mówił Cezary Osiński, grający szkoleniowiec Naprzodu. Jak powiedział, wiosną raczej już nie poprowadzi drużyny jako trener.

Alit Ożarów - ŁKS Georyt Łagów 0:0

Alit: Wareliś - Ponikowski, Głodek, Zdybski, R. Czerwonka (75. Ożóg) - Ziemniak (75. Ciekliński), Hura (82. Gałka), Jastrzębski, Sorbian - P. Czerwonka, Rzepa.

Łagów: Biało - Brzoza, M. Pustuła, Rogala, Brudek - Wąs (78. Jaworek), Barucha, Gryz, Włodarczyk - Rabenda, Gil (43. Lebieda).
Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Obie miały swoje okazje. Dwa razy na przeszkodzie stawały poprzeczki, trafiali w nie: Łukasz Ziemniak (Alit) i Damian Gil (Łagów).

Spartakus Daleszyce - Klimontowianka Klimontów 1:0 (1:0) , Łukasz Kraj 24.

Spartakus: Palka - Wołczyk (70. W. Wołowiec), Wróblewski, Kawiński, Kraj (80. Nazary) - Kobiec (70. Mączka), Sitarz, Bęben, Bujakowski - Staniec, Olearczyk (85. Kaleta).

Klimontowianka: Walas - Miłek, Kowalski, Mikoda, Łowicki - Kiliański, Kamiński, Szymański, Chwała - Piątkowski (60. Zielonka), Wielgus.

- Moi zawodnicy potraktowali mecz na luzie, do zwycięstwa wystarczyła jedna bramka. W końcówce trzy punkty uratował nam bramkarz Tomasz Palka, który wygrał pojedynek z zawodnikiem Klimontowianki (Maciejem Kiliańskim - przyp. PST) - relacjonował Jacek Pawlik, trener Spartakusa. - Zagraliśmy jedno z najlepszych spotkań w rundzie, zabrakło skuteczności. Szkoda zwłaszcza sytuacji w doliczonym czasie, kiedy gospodarzy uratował bramkarz. Spartakus stworzył tymczasem jedną groźną okazję i wykorzystał ją - opowiadał trener klimontowian Grzegorz Klepacz.

Sławomir Majak, trener Orlicza Suchedniów:

Sławomir Majak, trener Orlicza Suchedniów:

- Mecz ze Spartą był bardzo ciężki. Rywal grał w osłabieniu, ale groźnie kontratakował. Chwała chłopakom za to, że strzelili zwycięską bramkę w ostatnich sekundach. Goście mają pretensje do sędziego - to zrozumiałe, one zawsze są, gdy traci się gola w takim momencie. Kartki dostawali za opóźnianie gry, niesportowe zachowanie. Powinni mieć pretensje tylko do siebie.

Czarni Połaniec - Lubrzanka Kajetanów 1:1 (0:1) , Sebastian Bąk 59 - Karol Armata 43.

Czarni: Dydo - Dyl, Jasiński, Witek, Kosatka (18. Sobierajski) - Kabata, Meszek, Bąk, Drzazga (80. Iwański) - Cecot, Obierak.

Lubrzanka: Barabach - Bożęcki, K. Bracha, Kundera, Maciejewski - Bakalarz, A. Foks (89. Chmiel), Zawierucha, B. Bracha - Armata, M. Bracha (25. Janyst, 65. Chyb).

- Zagraliśmy bez kontuzjowanych napastników - Piotrów Kamińskiego i Mazurkiewicza, Marcina Cisło, Kamila Lipca. Dawno takiego "szpitala" w drużynie nie mieliśmy. Słabo graliśmy w pierwszej połowie, w przerwie powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów. Wyrównaliśmy, ale remis jest ze wskazaniem na gości. Dziękujemy za wsparcie naszym kibicom - podsumował Tomasz Kiciński, trener Czarnych. - W pierwszej połowie przeważaliśmy, udokumentowaliśmy to bramką. Po stracie wyrównującego gola odżyliśmy, ale nie udało się wygrać - mówił wiceprezes Lubrzanki Zenobiusz Foks. Podobnie jak w meczu w Ożarowie, także tu piłkarze obu zespołów trafiali w poprzeczki - Piotr Obierak z ekipy gospodarzy i Arkadiusz Foks z Kajetanowa.

Skała Tumlin - Partyzant Radoszyce 2:5 (1:2) , Tomasz Staszewski 10, Emil Socha 89 - Artur Kidoń 15, Jarosław Komisarski 20 z karnego, Jakub Hajduk 50, Marcin Snoch 65, Damian Czarnecki 90+2.

Skała: Drogosz - Olszewski, Arczewski, Goraj, Polakowski - Kołodziejczyk (63. Marzec), A. Solnica (63. Doroszko), Tacij, Szczepanik (46. Socha) - Staszewski, Pach.

Partyzant: Zieliński - Zagdan, Pastuszka, Komisarski, Mistal - Gołuch, Szymkiewicz, Czarnecki, Hajduk (60. Nieszporek) - Opara (60. Snoch), Kidoń (70. Wrzecionowski).

Partyzant bezdyskusyjnie dominował. Zdobył pięć goli, a mógł pokusić się o więcej. W 13 minucie, przy stanie 1:0 dla Skały rzutu karnego nie wykorzystał Dominik Szymkiewicz z ekipy gości. - Gdybyśmy zaprezentowali lepszą skuteczność, wynik byłby wyższy - wspominał kierownik drużyny Partyzanta Mateusz Szymczyk.

Bohater kolejki Ivelin Kostow

Bohater kolejki Ivelin Kostow

27-letni bułgarski pomocnik Orlicza Suchedniów był jednym z najlepszych piłkarzy lidera w rundzie jesiennej. Ukoronował ją golem w 98 minucie, strzelonym Sparcie Kazimierza Wielka. Można się spodziewać, że w przerwie zimowej tego zawodnika będzie chciało pozyskać wiele innych klubów.

Orlicz Suchedniów - Sparta Kazimierza Wielka 2:1 (1:1) , Kacper Nowocień 29, Ivelin Kostow 90+8 - Sylwester Gorgoń 41.

Orlicz: Shram - Łozniak, Kubiec, Krogulec, Koew - Ubożak, Kostow, Kostek, W. Nowocień (60. Suchecki) - K. Nowocień, Czeneszkow.

Sparta: Pałaszewski - Morsztyn, Adamczyk, Sobura, Wieczorek (90+2. Rasała) - Wołowski, Stalmach, Kowalski, Gorgoń - Wąż, Wątek.

Tak jak po końcowym gwizdku entuzjastycznie cieszyli się ze zwycięstwa piłkarze Orlicza, tak na przeciwległym biegunie emocji byli gracze Sparty. Sędzia Rafał Rzeszutek ze Starachowic, z powodu opóźnień w grze przedłużył mecz aż o osiem minut. W ostatnich sekundach zwycięską bramkę dla gospodarzy zdobył Bułgar Ivelin Kostow. Wcześniej podopieczni Sławomira Majaka nie potrafili znaleźć sposobu na kazimierzan, którzy od dziewiątej minuty grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę za pokazanie obraźliwego gestu w stronę suchedniowskich kibiców ujrzał Adrian Morsztyn. Gdy po końcowym gwizdku miejscowi radowali się ze zwycięstwa, ze strony gości na arbitra sypały się prawdziwe gromy. - Sędzia przedłuża mecz o sześć minut, a gol pada w 98... Nie graliśmy do końca spotkania, tylko dotąd, aż Orlicz wygrał. Arbiter kartkował naszą drużynę, przeszkadzał nam w grze. Dzisiaj jego praca to był prawdziwy dramat - mówił zdenerwowany kapitan Sparty Marek Sobura.

Hetman Włoszczowa - Unia Sędziszów 1:1 (0:1) , Marcin Jarmuda 64 z karnego - Przemysław Kupczyk 10 z karnego.

Hetman: Janicki - Oduliński, Jarmuda, G. Małek, Nidziński - T. Matuszewski (85. M. Matuszewski), M. Małek, Walasek (80. Miernik), Wroński (56. Ścisłowski) - Piwowarczyk, Rajczykowski.

Unia: Otręba - Kupczyk, Chuptyś, Mróz, Cielebała - Nowak (75. Bróg), Nartowski (65. Rejowski), Zapalski, Żebrowski - Zygan, Samburski.

Oba gole padły po bramkach z rzutów karnych. Nie lada wyczynem popisał się gracz Hetmana Krzysztof Rajczykowski, w odstępie kilkudziesięciu sekund (!) otrzymał za faule dwie żółte kartki i wyleciał z boiska. Działo się to w 35 minucie.

Orlęta Kielce - Zdrój Busko-Zdrój 0:1 (0:1) , Sebastian Krupa 28.

Orlęta: Rybiński - Janicki (81. Kozior), Stokowiec, Michta, Pedrycz - Stochmal, Nawara, Papros, Miernik - Kopyciński, Bętkowski (75. Wawer).

Zdrój: Gadawski - P. Bańdura (70. Korczak), Kolanowski, Kula, Kordos (70. Kumor) - Charyga, Śliski, Kosela, Krupa - Grzesiak (85. M. Bańdura), Francuz.

- Częściej posiadaliśmy piłkę, mieliśmy więcej sytuacji strzeleckich, zabrakło szczęścia pod bramką rywala - wspominał kierownik Orląt Piotr Czerwiak. - To był przeciętny mecz.

Zwycięskiego gola zdobył dla nas Sebastian Krupa, który celnie uderzył z rzutu wolnego z około 18 metrów - relacjonował Marek Kowalski, szkoleniowiec Zdroju.

Najlepsi strzelcy: 13 - Piotr Kamiński (Czarni), 10 - Piotr Mazurkiewicz (Czarni), 8 - Tichomir Czeneszkow (Orlicz), Grzegorz Samburski (Unia), 7 - Karol Bracha, Michał Bracha (obaj Lubrzanka), Mohamed Sylla (Orlicz), Jakub Olearczyk (Spartakus), Krystian Rzepa (Pogoń), Przemysław Rzepa (Alit).

W następnej kolejce (runda wiosenna): Łagów - Orlicz, Partyzant - Lubrzanka, Czarni - Klimontowianka, Spartakus - Zdrój, Orlęta - Unia, Alit - Pogoń, Naprzód - Skała, Hetman - Sparta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie