Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia wciąż dzieli ludzi

(msz)
(fot. Michał Szczęch) Zwolenników wydobywania węgla pojawiło się kilkunastu. Ich zdaniem kopalnia to szansa na lepsze jutro.
(fot. Michał Szczęch) Zwolenników wydobywania węgla pojawiło się kilkunastu. Ich zdaniem kopalnia to szansa na lepsze jutro.
W Sali Widowiskowej Ośrodka Kultury w Gubinie odbyła się debata na temat kopalni odkrywkowej. Kolejny raz starli się zwolennicy i przeciwnicy pomysłu. Jak zwykle nie zabrakło kłótni i skakania sobie do gardeł.

Przeczytaj też: Gubin, Brody. Kopalnie powstaną mimo protestów

Spotkanie było inicjatywą członków stowarzyszenia "NIE kopalni odkrywkowej”. Zaprosili oni z wykładem prof. Leszka Pazderskiego z Uniwesytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, z wykształcenia dr chemii analitycznej.

W wykładzie była mowa o krajobrazie terenów w pobliżu odkrywki. Jaki to miałby być krajobraz, zdaniem profesora? Pozbawiony stawów, z wysychającymi jeziorami, z pustymi studniami głębinowymi, z zanieczyszczonymi rzekami, z chorującymi lasami. Okazało się to wodą na młyn dla uczestników debaty. Przeciwników inwestycji pojawiło się kilkunastu.

Również tylu pojawiło się zwolenników. Oni uważają, że budowa elektrowni i pozyskiwanie węgla brunatnego to ogromna szansa na rozwój i dobrobyt, na zwalczenie kryzysu energetycznego i bezrobocia.

- My z tej kopalni możemy mieć korzyści – przekonywała w piątek Ewa Wojciechowska ze stowarzyszenia "Zmieńmy razem gminę Brody”. Zdaniem E. Wojciechowskiej brakuje jednak współpracy. – Powinniśmy usiąść i wspólnie rozmawiać o tym, co możemy mieć, co nam powinni zabezpieczyć, żeby nam się lepiej żyło.

Eugeniusz Chilewski to mieszkaniec Strzegowa i przeciwnik inwestycji. Jako pierwszy stracił w swojej miejscowości wodę, gdy w Niemczech zaczęła działać odkrywka. Teraz Strzegów miałby mieć dwie odkrywki w pobliżu. – Nikt z nami nie rozmawia, nikt nam nic nie zapewnia – między innymi stąd, zdaniem E. Chilewskiego, sprzeciw.

W piątek wyjaśnień i merytorycznych rozmów również zabrakło. W zamian były emocje i przekrzykiwanie. Wiele osób, zniesmaczonych poziomem spotkania, opuszczało salę. - Co z ludźmi? – dało się słyszeć na korytarzu. – Mam wrażenie, że większość po prostu nie jest świadoma, czy coś im grozi, czy nie – padały stwierdzenia.

Czy obawy mieszkańców, chociażby strzegowian, są uzasadnione, a dopominanie się o zabezpieczenia materialne jest słuszne? Rząd przyjął Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju na rok 2030, więc ludzie uważają, że tak. Rząd przyznał w koncepcji, że złoża węgla, o których w piątek była mowa, mają strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Wskazał tym samym, że kopalnia musi powstać.

A na co wskazała piątkowa debata? Że z pewnością nie była ostatnią, bo emocje między zwolennikami i przeciwnikami inwestycji rosną.

Przeczytaj też: W gminie Skąpe wkrótce powstanie kopalnia ropy naftowej

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska