Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnie w okolicy Gubina i Brodów za jakieś 10 lat

Dariusz Chajewski
Od lewej:  Czesław Koltermann z Enei: - Trudno powiedzieć, jakiej wielkości blok energetyczny zbudujemy Jarosław Czyż z PWE Gubin: - Wyniki odwiertów próbnych są bardzo obiecujące  Jarosław Południkiewicz z PWE Gubin: - Na razie w rozmowach o kopalni za dużo jest plotek i nieścisłości.
Od lewej: Czesław Koltermann z Enei: - Trudno powiedzieć, jakiej wielkości blok energetyczny zbudujemy Jarosław Czyż z PWE Gubin: - Wyniki odwiertów próbnych są bardzo obiecujące Jarosław Południkiewicz z PWE Gubin: - Na razie w rozmowach o kopalni za dużo jest plotek i nieścisłości. fot. Mariusz Kapała
Cztery lata górnicy i energetycy poczekają na koncesję, a drugie tyle na pozwolenie na rozpoczęcie prac - dowiedzieliśmy się dziś. Obecność koparek ma nam przynieść więcej korzyści niż strat.

Najpierw koparki pojawią się w okolicy Węglin pod Gubinem. Ale mieszkańcy nie muszą jeszcze się pakować. W tej chwili górnicy czekają, aż minister ochrony środowiska rozszerzy koncesję na próbne odwierty na gminę Brody. Rada tej gminy dopiero niedawno zdecydowała się wpuścić na swój teren górników.

- Na razie odwierty, które zrobiliśmy w okolicy Gubina, potwierdzają obecność węgla i ich wyniki są bardzo obiecujące - tłumaczy Jarosław Czyż z Przedsiębiorstwa Wydobywczo-Energetycznego Gubin. Firmę powołały Enea i Kopalnia Węgla Brunatnego Konin.

Wciąż niewiele wiadomo

Dziś kolejny raz górnicy i energetycy spotkali się z samorządowcami. I kolejny raz zadeklarowali chęć przekazania wszystkim zainteresowanym szczegółów dotyczących budowy elektrowni i kopalni. Chociaż wciąż jest wiele niewiadomych.

- Trudno nam w tej chwili deklarować wielkość bloku energetycznego, który zbudujemy - podkreśla Czesław Koltermann z Enei. - Musimy wiedzieć, jakie złoża możemy wykorzystywać.

Kiedy zatem prąd zacznie płynąć z elektrowni pod Gubinem? Mniej więcej trzy lata potrwa oczekiwanie na koncesję, tym razem już na wydobycie węgla. Drugie tyle zajmą formalności związane z pozwoleniami na budowę. Wszystko będzie gotowe prawdopodobnie za 10-11 lat.

- Ale to nie znaczy, że będziemy czekali z założonymi rękami - dodaje Czyż. - Przez te lata chcemy budować. Zanim zaczniemy rozmawiać z ludźmi o wysiedleniach, odszkodowaniach, musimy wiedzieć, jakiego obszaru będzie dotyczyła ta operacja.

Zmieniają swoje plany

W tej chwili trwa przygotowywanie góry dokumentów oraz konsultacje z samorządowcami. Padają obietnice. Oprócz tych znanych od dawna, pojawiają się zapewnienia większego bezpieczeństwa energetycznego regionu. Inwestycja to nie tylko kopalnia, elektrownia, ale także linie przesyłowe i rozdzielnie.

- Nie obawiamy się także konsekwencji podpisanego niedawno pakietu energetycznego - zapewnia Koltermann. - Jego skutki nie eliminują z gry elektrowni wykorzystujących węgiel brunatny i kamienny. Nakładają tylko na inwestorów obowiązek redukcji emisji dwutlenku węgla.

I w Brodach, i w gminie Gubin powołano specjalne komisje, mające współpracować z górnikami i energetykami. W obu uchwalono także zmiany w studiach zagospodarowania przestrzennego, uwzględniające obecność kopalń. Teraz podobna operacja czeka województwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska