Koronawirus w Lubuskiem. Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowej w Gorzowie apelują o dezynfekcję

„Z uwagi na wyjątkowy stan sprawy proszę o podjęcie tych działań w trybie pilnym” – napisała do spółdzielni mieszkaniowej Marta Krupa, która mieszka w jednym z wieżowców przy ul. Wróblewskiego. Blok należy do spółdzielni mieszkaniowej Górczyn. Pani Marta wraz z innymi mieszkańcami napisała do jej zarządu:

„Sytuacja w naszym kraju jest wyjątkowa i wymaga szczególnych i niestandardowych procedur. Stoimy przed obliczem walki z koronawirusem i jako mieszkaniec jestem zaniepokojona stanem sanitarnym bloku, w którym mieszkam. W związku z powyższym apeluję do spółdzielni o niezwłoczne: dezynfekcję części wspólnych w blokach, czyli poręczy, klamek, drzwi, windy (dwa-trzy razy dziennie) oraz o zaopatrzenie każdej klatki w pojemniki do dezynfekcji rąk, które na bieżąco będą uzupełniane” – napisała do zarządu spółdzielni pani Marta.

Co na to władze Górczyna?
- Dostaliśmy w tej sprawie zalecenia z sanepidu. Decyzję co do dezynfekcji już podjęliśmy. Jesteśmy już po rozmowach z firmami, które odpowiadają u nas za deratyzację. One zajmą się też dezynfekcją. Będzie to prawdopodobnie już od dzisiaj – mówił nam we wtorkowy poranek 17 marca Marcin Michalski, wiceprezes spółdzielni Górczyn. – Windy będą dezynfekowane dwa-trzy razy dziennie, natomiast klatki dwa razy w tygodniu. Wynika to z mocy przerobowych tych firm – dodaje M. Michalski.

Jeśli chodzi o pojemniki do dezynfekcji, spółdzielnia zaleca, aby o higienę dłoni mieszkańcy zadbali we własnym zakresie w domu.

Czytaj również:
Koronawirus w Lubuskiem. Sytuacja w regionie, informacje na bieżąco. Co dzieje się w szpitalu? Jak stan zdrowia pacjenta zero? Sprawdź

KORONAWIRUS W LUBUSKIEM. PRZECZYTAJ

WIDEO: Koronawirus w Lubuskiem. Czy jesteśmy gotowi na walkę z chorobą?