Koronawirus w Zielonej Górze. Płyn dezynfekujący Orlenu już w sprzedaży. Koncern obniżył też jego cenę i zwiększył produkcję

Płyn do dezynfekcji rąk Orlenu jest, ale...

Orlen, w związku z pandemią koronawirusa i ogromnym zapotrzebowaniem na środki do dezynfekcji, rozpoczął produkcję płynu do dezynfekcji rąk. Pierwsza partia produktu miała zostać wysłana do Agencji Rezerw Materiałowych. Natomiast w tym tygodniu dostawy będą realizowane na stacje paliw PKN ORLEN oraz na potrzeby innych podmiotów gospodarczych.

- Zgodnie z zapowiedziami rozpoczynamy realizację pierwszych dostaw płynu do dezynfekcji rąk. W bardzo szybkim tempie udało nam się dostosować produkcję tak, aby aktywnie włączyć się w działania rządu związane ze wzmocnieniem bezpieczeństwa sanitarnego kraju. Zakładamy, że do końca marca br. produkcja sięgnie prawie 2,5 mln litrów produktu – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.

Zobacz też. To się nie zdarza. Podczas weekendu na S3 samochody pojawiały się sporadycznie

Płynu do dezynfekcji rąk Orlenu w Zielonej Górze nigdzie nie ma

Nie ma się co dziwić, że w związku z sytuacją w kraju, środki do dezynfekcji są ostatnio towarem deficytowym. W poniedziałek (16 marca) rano odwiedziliśmy zielonogórskie stacje paliw Orlenu, aby sprawdzić, czy można już go gdzieś kupić.

Niestety, w Zielonej Górze o kupnie płynu dezynfekującego Orlenu na razie możemy pomarzyć. Jak mówią pracownicy stacji, jeszcze nikt go na oczy nie widział.

- Wszyscy na niego czekamy. Niestety jeszcze nie dotarła do nas ani jedna bańka – mówi pracownica jeden z zielonogórskich stacji.

To samo słyszymy na każdej stacji.

Kiedy będzie? – Trudno cokolwiek powiedzieć. Może dziś, może jutro. Nikt z nas nie ma takich informacji – dodaje pracowniczka Orlenu.

Ile zapłacisz za 5 litrów płynu Orlenu do dezynfekcji rąk?

Cenę 5 litrów płynu do dezynfekcji rąk wyprodukowanego przez Orlen początkowo ustalono na 95 zł. Część ludzi skrytykowała cenę tłumacząc, że koncern chce wykorzystać obecną sytuację, aby dużo zarobić. Jak tłumaczyła ostatnio rzeczniczka Orlenu, Joanna Zakrzewska, ze względu na ogromny popyt na rynkach światowych, ceny surowców do produkcji płynu znacząco wzrosły. A 95 zł za 5 litrów to cena poniżej średniej rynkowej. I jak dodaje rzeczniczka, wkrótce na stacjach powinny się pojawić mniejsze opakowania.

W poniedziałek (16 marca) przez południem Orlen poinformował na Facebooku, że zwiększa produkcję płynu do dezynfekcji rąk i uruchomił drugą linię, co pozwoli na wyprodukowanie płynów o pojemności 1 litra w cenie detalicznej 15 zł.

Natomiast po południu na Facebooku koncern poinformował, że obecnie w sprzedaży są już opakowania 5l za 60zł, a do końca tygodnia będą też dostępne w opakowaniach 1l za 15zł. Obowiązuje limit 1 opakowanie na 1 klienta.

"Do końca tego tygodnia płyn będzie dostępny na wszystkich stacjach ORLEN w całej Polsce. Stacje w dalszym ciągu będą również zaopatrywane w płyny o pojemności 5 litrów" - czytam na Facebooku.

Płyn do dezynfekcji rąk Orlenu zabija wirusy

Płyn do dezynfekcji jest wirusobójczy, jego produkcja opiera się na alkoholu etylowym. Nowy produkt jest już dopuszczony do obrotu decyzją Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Z kolei alkohol potrzebny do produkcji jest kupowany od dostawców mających certyfikat ECHA wydawany przez Europejską Agencję Chemikaliów.

Zobacz też: Ceny ropy mocno w dół, co z cenami paliw na stacjach benzynowych?