Jak się okazuje, żywności na półkach raczej nie brakuje. W wielu sklepach wykupione są tylko te najtańsze produkty z długim terminem przydatności do spożycia. Natomiast w wielu sklepach zaczyna brakować środków higieny, takich jak mydło w płynie czy papier toaletowy. Po godz. 10 w Biedronce na ul. Kożuchowskiej nie było już papieru toaletowego. Natomiast w Rossmannie obok Kauflandu na półkach było zaledwie kilka paczek najdroższego papieru toaletowego, a większość mydła w płynie została wykupiona. Po żelu antybakteryjnym zostały jedynie etykiety z cenami.
Zauważyliśmy też kilka osób, które robiły zakupy w lateksowych rękawiczkach. A za głośników w Carrefourze słychać było co chwilę komunikaty zachęcające klientów do dokonywania płatności bezgotówkowych.
Zobacz też: KORONAWIRUS. Czy decyzję o czasowym zamknięciu uczelni, szkół, przedszkoli, kin, teatrów zielonogórzanie uważają za słuszną?
Jak się okazuje, żywności na półkach raczej nie brakuje. W wielu sklepach wykupione są tylko te najtańsze produkty z długim terminem przydatności do spożycia. Natomiast w wielu sklepach zaczyna brakować środków higieny, takich jak mydło w płynie czy papier toaletowy. Po godz. 10 w Biedronce na ul. Kożuchowskiej nie było już papieru toaletowego. Natomiast w Rossmannie obok Kauflandu na półkach było zaledwie kilka paczek najdroższego papieru toaletowego, a większość mydła w płynie została wykupiona. Po żelu antybakteryjnym zostały jedynie etykiety z cenami.
Zauważyliśmy też kilka osób, które robiły zakupy w lateksowych rękawiczkach. A za głośników w Carrefourze słychać było co chwilę komunikaty zachęcające klientów do dokonywania płatności bezgotówkowych.
Zobacz też: KORONAWIRUS. Czy decyzję o czasowym zamknięciu uczelni, szkół, przedszkoli, kin, teatrów zielonogórzanie uważają za słuszną?
Jak się okazuje, żywności na półkach raczej nie brakuje. W wielu sklepach wykupione są tylko te najtańsze produkty z długim terminem przydatności do spożycia. Natomiast w wielu sklepach zaczyna brakować środków higieny, takich jak mydło w płynie czy papier toaletowy. Po godz. 10 w Biedronce na ul. Kożuchowskiej nie było już papieru toaletowego. Natomiast w Rossmannie obok Kauflandu na półkach było zaledwie kilka paczek najdroższego papieru toaletowego, a większość mydła w płynie została wykupiona. Po żelu antybakteryjnym zostały jedynie etykiety z cenami.
Zauważyliśmy też kilka osób, które robiły zakupy w lateksowych rękawiczkach. A za głośników w Carrefourze słychać było co chwilę komunikaty zachęcające klientów do dokonywania płatności bezgotówkowych.
Zobacz też: KORONAWIRUS. Czy decyzję o czasowym zamknięciu uczelni, szkół, przedszkoli, kin, teatrów zielonogórzanie uważają za słuszną?
Jak się okazuje, żywności na półkach raczej nie brakuje. W wielu sklepach wykupione są tylko te najtańsze produkty z długim terminem przydatności do spożycia. Natomiast w wielu sklepach zaczyna brakować środków higieny, takich jak mydło w płynie czy papier toaletowy. Po godz. 10 w Biedronce na ul. Kożuchowskiej nie było już papieru toaletowego. Natomiast w Rossmannie obok Kauflandu na półkach było zaledwie kilka paczek najdroższego papieru toaletowego, a większość mydła w płynie została wykupiona. Po żelu antybakteryjnym zostały jedynie etykiety z cenami.
Zauważyliśmy też kilka osób, które robiły zakupy w lateksowych rękawiczkach. A za głośników w Carrefourze słychać było co chwilę komunikaty zachęcające klientów do dokonywania płatności bezgotówkowych.
Zobacz też: KORONAWIRUS. Czy decyzję o czasowym zamknięciu uczelni, szkół, przedszkoli, kin, teatrów zielonogórzanie uważają za słuszną?