Kościół zabezpieczony. Na głowę nic nie spadnie

Wojewódzka konserwator zabytków w Zielonej Górze Barbara Bielinis - Kopeć powiedziała nam: - Obiekt był w stanie zagrażającym bezpieczeństwu. Starosta świebodziński od wielu lat starał się, by kościół a w zasadzie to co z niego zostało, zabezpieczyć. Na szczęście w tym roku wojewoda przyznał 130 tys. zł i można było to zrobić. Zdjęto rozsypującą się konstrukcje dachu oraz wieżę. Zbudowano nowy dach, który pokryto papą. Dziś wnętrze kościółka jest zabezpieczone, pozostały jedynie okna - wylicza dyrektor Bielinis-Kopeć.

- A czy w przyszłości obiekt można będzie odbudować? - pytamy.

- To nie jest tak, że wszystkie zabytki trzeba odbudowywać. I tak będzie najpewniej w przypadku Chociul. Tym bardziej, że koszty takiego przedsięwzięcia byłyby ogromne. Chociaż nie można wykluczyć, że o ile w przyszłości znajdzie się gospodarz, to może tak się stanie - odpowiada Barbara Bielinis-Kopeć.

Czytaj więcej w czwartkowym, 11 grudnia, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej dla Świebodzina i okolic.

Zobacz też: Gorzów zaatakował i jest na prowadzeniu