- Pani nam ubliża! - grzmieli bazarowicze podczas sesji rady miasta. To była odpowiedź na słowa radnej Stefanii Martynowicz, która stwierdziła, że bazarowicze muszą się w końcu wziąć do roboty.
- Jeśli nie zmodernizujecie swojego miejsca pracy i dalej będziecie sprzedawać w budach krytych plandeką, to Niemcy u was nie kupią - mówiła radna.
Jej zdaniem Kostrzyn zasługuje na centrum handlowe na miarę gorzowskiej Askany czy poznańskiego Browaru.
- Nie zgadzamy się z tym! Pracujemy po siedem dni w tygodniu, proszę nam nie ubliżać. Pani jest niegrzeczna - grzmiał jeden z bazarowiczów.
Z kolei radny Adam Bogdański zarzuca przedsiębiorcy Ryszardowi Rzęsie brak obiektywizmu i fałszywe zarzuty opublikowane w prasie i w internecie. Dotyczą one potencjalnych znamion korupcji. - Proszę zawiadomić prokuraturę, jeśli ma pan na to dowody. Jeśli nie, ja to zrobię - mówił radny.
W czasie sesji przewodniczący rady miasta Marek Tatarewicz kilkakrotnie musiał uspokajać zarówno publiczność, jak i radnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?