Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Niecodzienna kolizja przy ul. Wojska Polskiego. Samochód wypadł z drogi i zatrzymał się na boku

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
To sytuacja, o które poinformowali nas Czytelnicy z Kostrzyna. - Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na bok tuż przed naszą klatką. Szczęście w nieszczęściu, że nikt nie szedł akurat chodnikiem albo nie wychodził z klatki, bo doszłoby do tragedii - mówi nam mieszkaniec bloku przy ul. Wojska Polskiego.Kolizja miała miejsce w środę, 4 grudnia, około godziny 19. Osobowa kia jechała ul. Wojska Polskiego w stronę skrzyżowania z ul. Wyszyńskiego. Z relacji świadków wynika, że samochód nie jechał zbyt szybko. - W pewnym momencie jednak uderzył o krawężnik, potem o drugi, wypadł na pobocze, przejechał przez chodnik, skosił żywopłot i kilka małych drzewek, po czym zatrzymał się na sośnie - mówi nam świadek zdarzenia. - To cud, że nikt nie szedł akurat chodnikiem - mówi inny mężczyzna. - Takiego widoku przed naszym blokiem jeszcze chyba nie mieliśmy - dodaje. W kolizji na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód wypadł z jezdni, która wyłożona jest kostką brukową. Gdy jest wilgotna lub mokra, robi się bardzo śliska. Nie wiadomo jednak dokładnie jak doszło do kolizji. Być może przyczyniła się do niej usterka techniczna pojazdu. Zobacz też wideo: Mieli siekierę i pistolet chcieli wtargnąć do mieszkania 30 latka. Usłyszeli zarzut usiłowania morderstwa.
To sytuacja, o które poinformowali nas Czytelnicy z Kostrzyna. - Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na bok tuż przed naszą klatką. Szczęście w nieszczęściu, że nikt nie szedł akurat chodnikiem albo nie wychodził z klatki, bo doszłoby do tragedii - mówi nam mieszkaniec bloku przy ul. Wojska Polskiego.Kolizja miała miejsce w środę, 4 grudnia, około godziny 19. Osobowa kia jechała ul. Wojska Polskiego w stronę skrzyżowania z ul. Wyszyńskiego. Z relacji świadków wynika, że samochód nie jechał zbyt szybko. - W pewnym momencie jednak uderzył o krawężnik, potem o drugi, wypadł na pobocze, przejechał przez chodnik, skosił żywopłot i kilka małych drzewek, po czym zatrzymał się na sośnie - mówi nam świadek zdarzenia. - To cud, że nikt nie szedł akurat chodnikiem - mówi inny mężczyzna. - Takiego widoku przed naszym blokiem jeszcze chyba nie mieliśmy - dodaje. W kolizji na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód wypadł z jezdni, która wyłożona jest kostką brukową. Gdy jest wilgotna lub mokra, robi się bardzo śliska. Nie wiadomo jednak dokładnie jak doszło do kolizji. Być może przyczyniła się do niej usterka techniczna pojazdu. Zobacz też wideo: Mieli siekierę i pistolet chcieli wtargnąć do mieszkania 30 latka. Usłyszeli zarzut usiłowania morderstwa. Jakub Pikulik
To sytuacja, o które poinformowali nas Czytelnicy z Kostrzyna. - Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na bok tuż przed naszą klatką. Szczęście w nieszczęściu, że nikt nie szedł akurat chodnikiem albo nie wychodził z klatki, bo doszłoby do tragedii - mówi nam mieszkaniec bloku przy ul. Wojska Polskiego. Kolizja miała miejsce w środę, 4 grudnia, około godziny 19. Osobowa kia jechała ul. Wojska Polskiego w stronę skrzyżowania z ul. Wyszyńskiego. Z relacji świadków wynika, że samochód nie jechał zbyt szybko. - W pewnym momencie jednak uderzył o krawężnik, potem o drugi, wypadł na pobocze, przejechał przez chodnik, skosił żywopłot i kilka małych drzewek, po czym zatrzymał się na sośnie - mówi nam świadek zdarzenia. W kolizji na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód wypadł z jezdni, która wyłożona jest kostką brukową. Gdy jest wilgotna lub mokra, robi się bardzo śliska. Nie wiadomo jednak dokładnie jak doszło do kolizji. Być może przyczyniła się do niej usterka techniczna pojazdu.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska