Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KOSTRZYN NAD ODRĄ. W przystani Delfin jest tak płytko, że łodzie szorują po dnie. Wodniacy domagają się od władz miasta pogłębienia mariny

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Wodniacy przyznają, że sytuacja na przystani jest z roku na rok coraz gorsza.
Wodniacy przyznają, że sytuacja na przystani jest z roku na rok coraz gorsza. Jakub Pikulik
Łodzie, zamiast w wodzie, cumują w mule. Z przystani mogą wpłynąć tylko te o najmniejszym zanurzeniu. - Z roku na rok jest coraz gorzej - mówią wodniacy.

Przystań delfin to jedna z turystycznych atrakcji Kostrzyna. - Obecnie cumuje tu 47 jednostek należących do mieszkańców miasta. To dużo jak na takie miasto jak Kostrzyn. Dodatkowo bardzo często zaglądają do nas turyści. Ostatnio przypłynęło 12 jednostek. Często mamy gości z zagranicy. To naprawdę popularne miejsce - mówi Stanisław Malicki, pracownik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który na co dzień opiekuje się przystanią "Delfin".

Płacą kilkaset złotych, a nie mogą pływać

Każdy z mieszkańców płaci od 400 do 500 zł za sezon za cumowanie łodzi przy przystani. - Od lat burmistrz obiecuje nam, że przystań będzie pogłębiona, a nic się nie dzieje. Tak nie powinno być, ta przystań powinna być wizytówką miasta. Tymczasem goście z Polski przypływają do nas i już nie mogą opuścić mariny, bo jest za płytko, ich łodzie grzęzną w cuchnącym mule - mówi nam jeden ze spotkanych na przystani wodniaków. - To wstyd, żeby takie miejsce tak się marnowało. Jeszcze trochę i przystań zostanie zupełnie odcięta od rzeki. Przecież my niszczymy tutaj silniki naszych łodzi. Gdy taki chłodzony wodą silnik zaciągnie muł i piasek, to może się uszkodzić - mówi inny z naszych rozmówców. W kostrzyńskiej marinie już teraz stoi kilka jednostek, które osiadły na mule i nie są w stanie opuścić przystani.

To wstyd, żeby takie miejsce tak się marnowało. Jeszcze trochę i przystań zostanie zupełnie odcięta od rzeki. Przecież my niszczymy tutaj silniki naszych łodzi

Problem jest bardziej złożony

To, że przystań jest zbyt płytka, potwierdza Tomasz Chichłowski, komandor Klubu Żeglarskiego "Delfin". - To nie jest nowy problem, od kilku lat jest kłopot, żeby swobodnie pływać po zatoce. Sprawa jest bardziej złożona, chodzi nie tylko o pogłębienie przystani, płytka są też Warta i Odra, od lat na tych rzekach nie prowadzono żadnych prac - mówi komandor. Z przystani korzysta też Kostrzyński Klub Sportów wodnych. - Używamy głównie kajaków, więc niski stan wody w przystani tak bardzo nas nie dotyka. Ale z drugiej strony nie rozwijamy sekcji motorowodnej właśnie dlatego, że nie ma na to warunków, nie da się tu pływać motorówką - mówi Jacek Juskowiak, prezes KKSW.

Płytka są też Warta i Odra, od lat na tych rzekach nie prowadzono żadnych prac

Odmulanie za kilka flaszek wódki

- Kiedyś nie było problemu. Za kilka flaszek wódki do przystani wpłynęły dwa pchacze do barek i wypłukały muł śrubami pracującymi na wysokich obrotach. Teraz jest to nie do pomyślenia, ale kiedyś tak rozwiązywano ten problem. Ostatnia taka akcja miała miejsce chyba w latach 70. lub 80. - wspomina jeden z naszych rozmówców.

Jesteśmy w trakcie uzyskiwania pozwolenia wodno-prawnego na pogłębienie przystani

Czy burmistrz spełni wyborcze obietnice?

Wodniacy przypominają burmistrzowi o obietnicach, jakie składał. Była wówczas mowa o pogłębieniu przystani tak, żeby na dnie nie zalegał już muł. Okazuje się, że w tegorocznym budżecie miasto na ten cel ma zarezerwowanych 100 tys. zł. - Jesteśmy w trakcie uzyskiwania pozwolenia wodno-prawnego na pogłębienie przystani. Musimy przejść wszystkie formalności, ponieważ miasto nie jest jej właścicielem i nie możemy tu prowadzić żadnych prac bez otrzymania wcześniejszej zgody. W decyzji, o którą się staramy, będą też określone warunki, w jakich mamy pozbyć się mułu z dna przystani - mówi Zbigniew Biedulski, wiceburmistrz Kostrzyna. Władze miasta chciałyby, aby muł zebrać i wypompować do pobliskiej Warty. - Chcielibyśmy uniknąć wywożenia go ciężarówkami, bo to znacznie podniesie koszty całej operacji - mówi Z. Biedulski.

Na razie nie wiadomo kiedy miastu uda się załatwić wszystkie formalności. Możliwe, że nastąpi to już po zakończeniu tegorocznego sezonu.

ZOBACZ FILM - CO TO JEST SUSZA HYDROLOGICZNA?

Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: **Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artykuły**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska