Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Zabytkowa ruina... popada w ruinę. Co dalej ze Starym Miastem? Pasjonaci biją na alarm, że trzeba ją ratować

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Na Starym Mieście wciąż są piwnice, które można uratować i udostępnić turystom.
Na Starym Mieście wciąż są piwnice, które można uratować i udostępnić turystom. Jakub Pikulik / archiwum
Zawalające się piwnice, odpadające cegły, niszczejące ściany kamienic – tak teraz wygląda dawne Stare Miasto w Kostrzynie. I choć starówkę zwiedzają tysiące ludzi, to nie ma pomysłu, jak ją ratować. - To trudne i bardzo kosztowne – mówią eksperci.

- Dla pasjonatów historii to jest raj. Nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce, gdzie czas zatrzymał się w 1945 r. Przyjeżdżamy tu od kilkunastu lat i wiemy, że to jest bezcenne miejsce. Widzimy też, jak zbiegiem czasu jest w coraz gorszym stanie – mówi Paweł Piątkiweicz z poznańskiego stowarzyszenia Perkun. Wspólnie z Jarosławem Stróżniakiem systematycznie penetrują piwnice na Starym Mieście w poszukiwaniu reliktów po dawnych mieszkańcach i pozostałości po działaniach wojennych w 1945 r. – Tu są piwnice, które spokojnie można by udostępnić turystom. Trzeba je częściowo odgruzować i zabezpieczyć, ale to jest możliwe. Można tu utworzyć podziemną trasę turystyczną. Pokazać, jak wyglądają podziemia miasta, które przestało istnieć. To byłaby ogromna atrakcja – mówią poszukiwacze. Rozmawiamy w jednej z takich piwnic. Jest ciemno, chłodno, a w powietrzu unosi się kurz. W 1945 był tu lazaret, do którego trafiali ranni Niemcy. Do dziś Paweł Piątkiewicz i Jarosław Stróżniak znajdują tu pozostałości żołnierskiego ekwipunku i wyposażenia medycznego.

Trwa głosowanie...

Czy miasto powinno bardziej zaangażować się w ratowanie pozostałości po dawnej starówce?

Wilgoć i korzenie niszczą unikatowe ruiny

- Widzimy, jak wiele piwnic jest w coraz gorszym stanie. Niszczy je wilgoć, roślinność, warunki atmosferyczne. Cegły murszeją, zaprawa kruszy się w dłoniach. Niektórych z nich nie da się już uratować. Ale są takie, które mogą stać się prawdziwymi atrakcjami turystycznymi. Tymczasem od lat nic się nie robi, żeby je zabezpieczyć, żeby udostępnić turystom – mówią poszukiwacze. Są zdania, że dawna starówka, ale przynajmniej jej część, nigdy nie powinna zostać odbudowywana.

Widzimy, jak wiele piwnic jest w coraz gorszym stanie. Niszczy je wilgoć, roślinność, warunki atmosferyczne. Cegły murszeją, zaprawa kruszy się w dłoniach. Niektórych z nich nie da się już uratować

Muzeum na nie swoim nie zainwestuje

- Proces degradacji ruin na Starym Mieście rozpoczął się w latach 90., wraz z akcją ich odgruzowania. To wtedy zostały wystawione na działanie warunków zewnętrznych. Od tego czasu mury pozostałości kamienic i innych budynków są niższe o kilkadziesiąt centymetrów. Pozostałości po dawnym Starym Mieście ubywa i będzie ubywać – przystaje Ryszard Skałba, dyrektor Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Dodaje, że podległej mu instytucji po pierwsze nie stać na gruntowne zabezpieczenie ruin na Starym Mieście. Po drugie teren nie należy do muzeum, a do miasta. – Nie mamy gwarancji, że po uprzątnięciu konkretnej piwnicy, czy kamienicy, zainwestowaniu pieniędzy w teren, nie trafi się kupiec i nasze wysiłki i pieniądze nie pójdą na marne. Te działki są na sprzedaż – mówi R. Skałba.

INFORMACJE ZE STAREGO MISATA W KOSTRZYNIE

Zabezpieczenie starówki to karkołomne przedsięwzięcie

- Zabezpieczenie ruin na terenie całej dawnej starówki to ogromne i kosztowne przedsięwzięcie. Należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wszystkie pozostałości zabudowań są na tyle cenne, żeby je w tej sytuacji chronić? Na pewno zasługują na to pozostałości zamku, które powinny zostać zadaszone, aby obiekt nie był wystawiony na działanie warunków atmosferycznych. Co do pozostałych obiektów, to nie mam takiej wiedzy. Czy zachowały się oryginalne wnętrza np. z czasów Jana Kostrzyńskiego? Zainteresuję się tą sprawą – mówi Błażej Skaziński, kierownik gorzowskiej delegatury Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Zabezpieczenie ruin na terenie całej dawnej starówki to ogromne i kosztowne przedsięwzięcie. Należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wszystkie pozostałości zabudowań są na tyle cenne, żeby je w tej sytuacji chronić?

17 hektarów po dawnym Starym Mieście

Właścicielem 17 hektarów terenu dawnej starówki jest miasto. – Obowiązuje tu plan miejscowy. Naszym zadaniem jest, aby takie plany dla różnych części miasta ustalać. Plan miejscowy jest prawem. Gdyby ktoś chciał zainwestować na terenie Starego Miasta, musi to zrobić zgodnie z tym planem. Jest na tyle szczegółowy, że opisuje kształt okien, kąt pochylenia dachu, kolor elewacji – tłumaczy Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą. Działki na terenie dawnej starówki są uzbrojone. Ale od kilkunastu lat żaden inwestor się nimi na poważnie nie zainteresował. – Przyznaję, że jest to teren trudny do inwestowania. Tym bardziej, że na terenie miasta jest jeszcze około 400 hektarów terenów, gdzie zdecydowanie łatwiej coś wybudować. Mamy inne, lepiej położone działki przy dobrych ulicach. Dopóki z punktu widzenia dewelopera nie zagospodarujemy pozostałych terenów miejskich, to pewnie ciężko będzie znaleźć inwestora na specyficznym terenie, jakim jest Stare Miasto – przyznaje burmistrz.

INFORMACJE Z KOSTRZYNA NAD ODRĄ

Miasto ruin nie zabezpieczy

Wszystko wskazuje więc na to, że pozostałości dawnych kamienic będą dalej niszczały. – Przyjęliśmy taką zasadę, że elementy twierdzy służą turystom, a dawna tkanka miejska ma zostać kiedyś odbudowana – mówi A. Kunt. Dlatego w ostatnich latach wyremontowano mury obronne, bramę Chyżańską i most do niej prowadzący, odrestaurowana została Brama Berlińska i przyległe do niej mury obronne, w odnowionym bastionie Filip powstało muzeum. – Te inwestycje były warte miliony złotych. Remontu wymaga jeszcze bastion Król, ale to inwestycja warta kilkadziesiąt milionów złotych, które Kostrzyn własnymi siłami nie udźwignie – mówi burmistrz. Włodarz Kostrzyna z jednej strony przyznaje, że Stare Miasto to wyjątkowe miejsce. – Pełni doskonałą funkcję wychowawczą. Ktoś kiedyś nazwał to krajobrazem przestrogi. Tutaj doskonale widać, co to znaczy wojna i zniszczenie miasta – przyznaje burmistrz. I dodaje: - Jeśli zaś chodzi o same pozostałości kamienic, to utrzymanie ruch ruin cały czas nas obowiązuje, nie ma jednak planu, by zabezpieczać je w jakiś szczególny sposób.

Ludzie twierdzą, że ruiny powinny być lepiej zabezpieczone

Stan ruin po dawnej starówce widzą sami mieszkańcy i turyści. W naszej internetowej sondzie ponad 75 proc. z 485 głosujących osób uznało, że ruiny na Starym Mieście nie są należycie zabezpieczone. Jednocześnie blisko 73 proc. głosujących przyznaje, że dawna starówka powinna kiedyś zostać odbudowana.

Polecamy wideo: Archeologiczna sensacja w powiecie gorzowskim. Prastare cmentarzysko w okolicy Kostrzyna nad Odrą odkrywa kolejne tajemnice

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska