Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kostrzyn walczy z dzikami. Są sukcesy

(pik)
To dzik, który w zeszłym roku wbiegł na boisko przy Szkole Podstawowej nr 2 w Kostrzynie. Trzeba było wezwać strażaków i policję.
To dzik, który w zeszłym roku wbiegł na boisko przy Szkole Podstawowej nr 2 w Kostrzynie. Trzeba było wezwać strażaków i policję. archiwum SP nr 2
130 dzików odstrzelono w ostatnich miesiącach w obwodzie łowieckim w dookoła miasta. 30 z nich było w bezpośredniej okolicy Kostrzyna.

- Problem tych dzikich zwierząt znacznie dzięki temu zmalał - przyznaje Zbigniew Biedulski, wiceburmistrz Kostrzyna. To element szeroko zakrojonej akcji, która ma zmniejszyć populację dzików w mieście. Problem trwa od ponad roku. Na ulicach niemal codziennie były widywane watahy, często z młodymi. Dochodziło do tego, że policja musiała zabezpieczać np. park miejski, a kierowcy stali w korkach, bo przez drogę przechodziło akurat stado dzików.

W ostatnim kwartale zeszłego roku zaczęły się odstrzały. Równolegle miasto kupiło substancję, która odstrasza dziki. Wycięto też krzaki i chaszcze, w których dziki mogły się chronić. - I kukurydza. Kupiliśmy dwie tony paszy kukurydzianej, która będzie rozkładana w lesie. To ma wabić dziki właśnie do lasu i tam je zatrzymać - mówi wiceburmistrz.

Rozważano też łapanie i wywożenie dzików poza miasto. - Ale leśnicy powiedzieli nam, że ten sposób się nie sprawdza. Było tak na przykład w Warszawie. Tam wyłapane dziki wywożono 100 km za miasto, ale po miesiącu wracały - zaznacza Z. Biedulski.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska