Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmar na niemieckiej autostradzie. W wypadku polskiego autokaru zginęło 13 osób. 30 jest rannych (wideo)

źródło: tvn24.pl, bild.de, IAR (oprac. jan)
Tuż po wypadku naoczni świadkowie mówili o przerażających obrazach. Ludzkie szczątki były rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów.
Tuż po wypadku naoczni świadkowie mówili o przerażających obrazach. Ludzkie szczątki były rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów. fot. www.bild.de
Niedziela, godz. 10.30. Polski autokar z 47. pasażerami jedzie niemiecką autostradą w kierunku Frankfurtu nad Odrą. Pada lekki deszcz. Nagle na drogę wjeżdża osobowy mercedes. Uderza w autobus. Ten z ogromną siłą wpada na filar wiaduktu. 13 osób ginie, 30 zostaje rannych.

Czerwiec 2009: Dwie osoby zginęły, a jedenaście zostało rannych w wypadku na autostradzie między Berlinem, a Hamburgiem
Lipiec 2008: Sześć osób zginęło, a 38 zostało rannych w wypadku w Serbii.
Lipiec 2007: pod Grenoble polski autokar stoczył się w dolinę rzeki i stanął w płomieniach. Zginęło 26 osób, 24 zostały ranne.
Czerwiec 2007: Jedna osoba zginęła, a 28 zostało rannych wypadku w Medjugorie. Kilka dni później, w Niemczech w wypadku autobusu jadącego z Olsztyna do Paryża rannych zostało dziewięć osób.
Kwiecień 2006: Jedna osoba zginęła, trzy zostały ciężko ranne, a sześć lżej w wypadku autokaru z polskimi turystami w Egipcie.
Październik 2003: w Egipcie dachował autobus wiozący polskich turystów do Hurghady z wycieczki z Kairu. Na miejscu zginęło sześciu Polaków oraz egipski kierowca i przewodnik. 21 osób zostało rannych.
Lipiec 2002: w Rumunii w wypadku autokaru, który wiózł dzieci na kolonie, zginęło sześć osób: pięcioro dzieci i jedna dorosła. Kilkanaście osób zostało rannych.
Lipiec 2002: polski autokar, jadący na wycieczkę do Włoch i San Marino, miał wypadek w Austrii. Dwie osoby zginęły, pięć zostało ciężko rannych.
Lipiec 2002: 19 polskich turystów zginęło, a 32 zostało rannych, w wypadku na Węgrzech.
Sierpień 2001: w Nowym Mieście nad Wagiem na Słowacji zginęła jedna osoba, a 15 zostało rannych. Kierowca polskiego autokaru zjechał z dwumetrowej skarpy, by uniknąć zderzenia z pędzącym z naprzeciwka autem osobowym.
Lipiec 2001: w Bułgarii polski autobus zderzył się z tirem. Jedna osoba zginęła, pięć zostało rannych.
źródło: tvn24.pl

Tragedia wydarzyła się na obwodnicy Berlina, tzw. Berliner Ring. Polski autokar z 47 pasażerami wracał z Hiszpanii do kraju. Była to wycieczka zorganizowana przez nadleśnictwo Złocieniec (woj. zachodniopomorskie) dla pracowników i ich rodzin. O godz. 10.30 spokojna podróż zamieniła się w prawdziwy koszmar…

Zobacz też: Makabryczny wypadek polskiego autokaru na niemieckiej autostradzie. 13 osób nie żyje (wideo, relacja na bieżąco)

Na wysokości miejscowości Rangsdorf, na autostradę wjechał niespodziewanie mercedes. Jak podała później policja, 37-letnia kobieta najprawdopodobniej wymusiła pierwszeństwo. Jej auto wpadło w poślizg. Kierowca polskiego autokaru chciał ją jeszcze wyminąć, niestety było już za późno. W wyniku zderzenia autobus odbił się, i z ogromną prędkością uderzył w filar wiaduktu. Widok na miejscu był makabryczny.

Niemieckie media donoszą, że w akcję zaangażowano 300 pracowników ratownictwa z południowej Brandenburgii i Berlina. Do pomocy wysłano także sześć śmigłowców. Początkowo dane o liczbie ofiar były sprzeczne. Najpierw mówiono o sześciu zmarłych. Z każdą godziną liczba ta niestety rosła. Polskie MSZ potwierdziło, że w wypadku zginęło 13 osób. 30 osób zostało rannych, z czego 16 poważnie. Wszyscy ranni, w tym 37-letnia kobieta, która kierowała mercedesem i jej dwóch pasażerów, zostali przewiezieni do szpitali w Berlinie i okolicach.

Zobacz też: Wypadek polskiego autokaru w Niemczech. Zginęły dwie osoby

Rzecznik MSZ Marcin Bosacki podkreślił, że transport Polaków do kraju będzie możliwy, gdy zaczną wychodzić ze szpitali. Na miejsce tragedii przyjechał w niedzielę wieczorem premier Donald Tusk i minister zdrowia Ewa Kopacz. - Zostaną tam tak długo jak będzie to potrzebne - poinformował rzecznik rządu Paweł Graś. Do Złocieńca pojechał z kolei wicewojewoda zachodniopomorski Andrzej Chmielewski. Jak zapewnił rodziny ofiar, zorganizowany zostanie wyjazd do szpitali, w których przebywają poszkodowani. Prezydent Polski, Bronisław Komorowski złożył na stronie internetowej swoje kondolencje.

Niemieckie media i służby ratunkowe przyznają, że to najtragiczniejszy wypadek w ciągu ostatnich lat. To także największa katastrofa z udziałem polskiego autokaru od czasów tragedii pod francuskim Grenoble. Wtedy zginęło 26 osób, a 24 zostały ranne.

Wypadek polskiego autobusu w Niemczech. Zobacz wideo z niemieckiego portalu www.bild.de

Autobus należy do firmy Pol-Bus z Suchania. Towarzystwo Ubezpieczeniowe Signal Iduna, które ubezpieczało poszkodowanych turystów poinformowało, że zaraz po wypadku podjęte zostały niezbędne kroki, w celu udzielenia pomocy poszkodowanym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska