Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmar na S3. Zginął kierowca i pięciu pasażerów

redakcja Gazety Lubuskiej
redakcja Gazety Lubuskiej
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 29 marca na S3 na odcinku Sulechów - Świebodzin. W tył ciężarówki uderzył rozpędzony bus ford.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 29 marca na S3 na odcinku Sulechów - Świebodzin. W tył ciężarówki uderzył rozpędzony bus ford. KWP Gorzów Wlkp.
Na trasie S3 rozpędzony ford transit uderzył w tył ciężarówki stojącej na pasie awaryjnym. Nie było śladów hamowania. Na miejscu zginęło sześć osób. Prawdopodobnie jechały do pracy w Niemczech.

Tragiczny wypadek wydarzył się na drodze S3 na odcinku między Sulechowem a Świebodzinem. Kierowca busa najechał na naczepę tira stojącego na pasie awaryjnym. Zginęli wszyscy pasażerowie busa i jego kierowca. Ranny kierowca tira trafił do szpitala. - Bus zjechał na pas awaryjny, na którym stał zaparkowany tir i wjechał bezpośrednio w tył naczepy. Niestety, wskutek wypadku sześć osób poniosło śmierć - powiedział Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji. - Z oględzin wynika, że nie ma żadnych śladów hamowania, więc ten bus wjechał w ciężarówkę z całym impetem. Kierowca tira jest w stanie ciężkim, został zabrany do szpitala helikopterem - powiedział Zbigniew Fąfera z prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze.

Z busa nie dobiegały żadne głosy. Nikt nie wołał pomocy. Była cisza

Jako jeden z pierwszych na miejsce tragedii przyjechał starszy brygadier Zygmunt Rogowski, szef strażaków ze Świebodzina. - O 7.42 dostaliśmy sygnał o wypadku. Po kilku minutach byliśmy przy obu autach. Widok przerażający - nie ukrywa. - Chcąc wydobyć pasażerów busa, musieliśmy rozcinać samochód. Niestety, kierowca i wszyscy pasażerowie nie żyli. Stwierdził to lekarz, który przybył kilka minut po nas. Niektóre ciała były wręcz sprasowane, bo silnik wpadł do środka.

Nie było kogo ratować

Na miejscu widok rzeczywiście wstrząsający. Z forda została sterta złomu, powyginanej i zmiażdżonej blachy. Dookoła leżą elementy auta, rozprute torby z ubraniami, wyrwane fotele. Siła uderzenia musiała być potworna. - Tam nie było kogo ratować. Oni wszyscy zginęli w chwili zderzenia z ciężarówką. Czegoś gorszego w życiu nie widziałem - kręci głową jeden ze świadków tragedii. Tuż po wypadku inni kierowcy zatrzymywali samochody, biegli w stronę wraku, ale niewiele mogli zrobić. - Z busa nie dobiegały żadne głosy. Nikt nie wołał pomocy. Była cisza - relacjonuje kolejny kierowca.

Podobnych rozmiarów dramatu nie pamiętają policjanci pracujący na miejscu wypadku. Zginęło sześć osób podróżujących busem, który wbił się w tył ciężarówki stojącej na pasie awaryjnym. Kierowca tira został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze. Jego stan jest określany jako bardzo ciężki.

Czytaj więcej 30 marca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Wypadek busa na S3. Sześć osób nie żyje

Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 29 marca na S3 na odcinku Sulechów - Świebodzin. W tył ciężarówki uderzył rozpędzony bus ford. Na miejscu zginęło sześć osób z busa. Kierowca ciężarówki, w którą uderzył bus jest w ciężkim stanie. Zginęli pracownicy firmy z Górnego Śląska, którzy jechali do pracy w Niemczech.Więcej szczegółów --->Tragiczny wypadek na S3. Sześć osób nie żyje

Wypadek busa na S3. Sześć osób nie żyje [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska