Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmarny wypadek w centrum Gorzowa! Samochód rozpadł się na części [ZDJĘCIA]

oprac. (pik), (pij)
O wypadku w centrum Gorzowa poinformowała nas Czytelniczka Paulina. Nadesłała też zdjęcia z tego zdarzenia. Wydarzył się on około godziny 4 nad ranem na ul. Sikorskiego w Gorzowie.Aktualizacja, godzina 9.40- Do wypadku doszło, gdy kierujący mini cooperem jadąc ul. Sikorskiego wykonał manewr wyprzedzania fiata ducato. Gdy kończył ten manewr stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik, uderzył w słup, a potem w ceglany mostek - mówi Mateusz Sławek z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Z informacji policji wynika, że do szpitala trafiły dwie osoby. Ich stan jest poważny. - Wyjaśniamy okoliczności wypadku i ustalamy, czy w mini nie podróżowały jeszcze inne osoby - mówi M. Sławek.Z naszych informacji wynika, że w aucie były dwie osoby. 18-letnia dziewczyna 21-letni mężczyzna. Oboje zostali wyjęci z rozbitego auta. W ciężkim stanie zostali przewiezieni do szpitala. Tam natychmiast oboje trafili na blok operacyjny. Lekarze walczą o ich życie.W mini mogła jechać jeszcze trzecia osoba. Na miejscu wypadku znaleziono but. - Jest to sprawdzane - mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Możliwe, że osoba wpadła do rzeki w okolicy miejsca wypadku. - Przeszukujemy rzekę - potwierdził nam nadkom. Waraksa. Pierwsze informacjeUl. Sikorskiego to samo centrum Gorzowa. Zazwyczaj ruchliwa, chodnikami chodzi wielu pieszych. Ale na szczęście o 4 nad ranem ruch był mniejszy. To wtedy osobowe auto z dużą prędkością wypadło z drogi, uderzyło w betonowy słup i roztrzaskało się o ceglany murek nad rzeczką Kłodawką. Samochód dosłownie rozpadł się na części, murek przestał istnieć, a solidny, betonowy słup został uszkodzony i nadaje się tylko do wymiany. - Kierowca jechał od strony Szczecina, na pewno z bardzo dużą prędkością, ponieważ części od auta są porozrzucane po całej ulicy, m.in. silnik, koło. Z tego co wiem, to dwie osoby zostały przewiezione do szpitala - pisze Czytelniczka Paulina. Na miejsce przyjechała policja, pogotowie i strażacy. To właśnie policjanci będą ustalać szczegóły wypadku.Zobacz też wideo: Groźny wypadek w Gorzowie Wielkopolskim. Kierowcę i pasażerkę uratowali świadkowiePrzeczytaj też:  Śmiertelny wypadek w Gorzowie. Zginął młody kierowca
O wypadku w centrum Gorzowa poinformowała nas Czytelniczka Paulina. Nadesłała też zdjęcia z tego zdarzenia. Wydarzył się on około godziny 4 nad ranem na ul. Sikorskiego w Gorzowie.Aktualizacja, godzina 9.40- Do wypadku doszło, gdy kierujący mini cooperem jadąc ul. Sikorskiego wykonał manewr wyprzedzania fiata ducato. Gdy kończył ten manewr stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik, uderzył w słup, a potem w ceglany mostek - mówi Mateusz Sławek z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Z informacji policji wynika, że do szpitala trafiły dwie osoby. Ich stan jest poważny. - Wyjaśniamy okoliczności wypadku i ustalamy, czy w mini nie podróżowały jeszcze inne osoby - mówi M. Sławek.Z naszych informacji wynika, że w aucie były dwie osoby. 18-letnia dziewczyna 21-letni mężczyzna. Oboje zostali wyjęci z rozbitego auta. W ciężkim stanie zostali przewiezieni do szpitala. Tam natychmiast oboje trafili na blok operacyjny. Lekarze walczą o ich życie.W mini mogła jechać jeszcze trzecia osoba. Na miejscu wypadku znaleziono but. - Jest to sprawdzane - mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Możliwe, że osoba wpadła do rzeki w okolicy miejsca wypadku. - Przeszukujemy rzekę - potwierdził nam nadkom. Waraksa. Pierwsze informacjeUl. Sikorskiego to samo centrum Gorzowa. Zazwyczaj ruchliwa, chodnikami chodzi wielu pieszych. Ale na szczęście o 4 nad ranem ruch był mniejszy. To wtedy osobowe auto z dużą prędkością wypadło z drogi, uderzyło w betonowy słup i roztrzaskało się o ceglany murek nad rzeczką Kłodawką. Samochód dosłownie rozpadł się na części, murek przestał istnieć, a solidny, betonowy słup został uszkodzony i nadaje się tylko do wymiany. - Kierowca jechał od strony Szczecina, na pewno z bardzo dużą prędkością, ponieważ części od auta są porozrzucane po całej ulicy, m.in. silnik, koło. Z tego co wiem, to dwie osoby zostały przewiezione do szpitala - pisze Czytelniczka Paulina. Na miejsce przyjechała policja, pogotowie i strażacy. To właśnie policjanci będą ustalać szczegóły wypadku.Zobacz też wideo: Groźny wypadek w Gorzowie Wielkopolskim. Kierowcę i pasażerkę uratowali świadkowiePrzeczytaj też: Śmiertelny wypadek w Gorzowie. Zginął młody kierowca Czytelniczka Paulina
O wypadku w centrum Gorzowa poinformowała nas Czytelniczka Paulina. Nadesłała też zdjęcia z tego zdarzenia. Wydarzył się on około godziny 4 nad ranem na ul. Sikorskiego w Gorzowie. Ul. Sikorskiego to samo centrum Gorzowa. Zazwyczaj ruchliwa, chodnikami chodzi wielu pieszych. Ale na szczęście o 4 nad ranem ruch był mniejszy. To wtedy osobowe auto z dużą prędkością wypadło z drogi, uderzyło w betonowy słup i roztrzaskało się o ceglany murek nad rzeczką Kłodawką. Samochód dosłownie rozpadł się na części, murek przestał istnieć, a solidny, betonowy słup został uszkodzony i nadaje się tylko do wymiany. - Kierowca jechał od strony Szczecina, na pewno z bardzo dużą prędkością, ponieważ części od auta są porozrzucane po całej ulicy, m.in. silnik, koło. Z tego co wiem, to dwie osoby zostały przewiezione do szpitala - pisze Czytelniczka Paulina. Na miejsce przyjechała policja, pogotowie i strażacy. To właśnie policjanci będą ustalać szczegóły wypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska